Fotograf. Zajmuje się fotografią artystyczną, prasową, biznesową i modową. Najważniejszym tematem jego zdjęć jest wielka metropolia, a w niej człowiek. Współpracuje z kilkoma wydawnictwami krajowymi. Autor kilku wystaw. SAMI – pierwsza z nich – przedstawia portrety kilkunastu samotnych, bezdomnych mieszkańców Nowego Jorku, New Jersey, Liverpoolu, Warszawy i Dublina. Druga, ZNIKAJĄCY HARLEM (Instytut Reportażu), to obraz współczesnego nowojorskiego Harlemu, który przechodzi etniczną i kulturową ewolucję. Trzecia, URBAN JUNGLE (Rabbithole Art Room) to zbiór zdjęć przedstawiających surrealistyczny obraz współczesnej miejskiej dżungli, w której człowiek i miasto to osobne, równoległe byty. Kolejna wystawa IN A BUBBLE (Instytut Reportażu/ Galeria Borowski) to obraz współczesnej metropolii – a w niej człowieka, wewnętrznie wyciszonego, zatopionego w swoich myślach, wyalienowanego. Najnowsze prace fotografa zawarte w cyklu zdjęć LONDON OUTSIDER (Centrum Praskie Koneser) ukazuje wielką metropolię niejako od wnętrza, i to dosłownie. Część zdjęć została wykonana przez okna pub’ów i barów, przez które przyglądamy się Londyńskiej ulicy z perspektywy barowego stołka.

Bartosz Maciejewski: Wiedza jest ok, ale niewiedza jest super
Marcin Bosak: Byłem bardzo ciekawy naszego spotkania, bo znamy się głównie od prywatnej strony. Zrobiłeś mi zdjęcia, które bardzo lubię. Niedawno zrobiłeś też zdjęcia dwóm

Rolke/Niedenthal/Świetlik – Cała Fotografia Jest Oszustwem
Tadeusz Rolke, Chris Niedenthal i Andrzej Świetlik – co ich łączy, a co dzieli Andrzej Świetlik: Dzień dobry. Pan Tadeusz Rolke. Tadeusz Rolke: Dzień dobry. Chris

Anima – piękna historia czy pieśń przeszłości?
Kuba Wejkszner: Obejrzeliśmy właśnie wspólnie ANIMĘ w reżyserii Paula Thomasa Andersona, z muzyką i występem Thoma Yorka. Zanim przejdziemy do dyskusji chciałbym Cię zapytać –

Miejska dżungla w ludzkim obiektywie
J.W.: Czy miasto można kochać? B.M. Chyba można. J.W.: Ale tak po prostu? Czy z powodu ludzi, którzy w nim są, atmosfery, kultury? Nie wiem

Krótka kłótnia o tym, czy podpisywać zdjęcia
Bartosz Maciejewski: „Moraliści domagają się od zdjęcia, by zrobiło coś, czego nie jest w stanie zrobić – by przemówiło. Podpis to brakujący głos, spodziewamy się,

Kim jesteśmy kiedy nas nie ma
Komentarz do zdjęć: Jakub Wejkszner, Bartosz Maciejewski Kuba Wejkszner: Sylwetki w oddali, cienie postaci, to takie platońskie, trochę jak symulakrum, które, wraz z odrzuceniem