Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w nowej odsłonie graficznej! Poznajcie plakat 49. FPFF autorstwa Oli Jasionowskiej

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Na rok przed jubileuszową edycją tchnęliśmy w identyfikację festiwalu nowego ducha. 

Plakat jest interpretacją filmowego storyboardu: klatki naprzemiennie pokazują szersze i bliższe kadry, wzmacniając wrażenie ruchu między scenami i dodając plakatowi głębi. Bohaterka zmierza w stronę nadmorskiego klifu – gdzieś między Kępą Redłowską a dowolnie rozpoznanym przez nas miejscem. Możemy przypuszczać, że taka filmowa nadmorska scena mogła zdarzyć się w Gdyni – komentuje Ola Jasionowska, autorka plakatu, graficzka i ilustratorka. 

Bardzo podoba mi się w tegorocznym plakacie zawarta w nim tajemnica. Czy jesteśmy w Gdyni, czy w innym miejscu nad morzem? A może to świat filmu, którego fragmenty pokazują nam kolejne sceny? Te przestrzenie świadomie nakładają się tu na siebie i razem splątują, zapraszając patrzącego, by stworzył własną historię z obrazów, na które patrzy – dodaje Joanna Łapińska, Dyrektorka Artystyczna FPFF. 

I na takie osobiste historie widzów i widzek FPFF czekamy, wszak to filmy konkursowe oraz wydarzenia towarzyszące, wchodząc w relacje z oprawą graficzną i reakcjami publiczności, nadają każdej odsłonie festiwalu wyjątkowy charakter. Jesteśmy pewni, że plakat wraz z identyfikacją wizualną zestroją się z atmosferą 49. edycji. 

A zatem – do zobaczenia w Gdyni!

Reklama

Rodzice chcieli żebym był prawnikiem, nie fryzjerem | Tomasz Schmidt

Rafael Grieger ponownie zawitał na naszą platformę z kolejnym odcinkiem programu #TheCultureOfTotalBeauty.Tym razem jego gościem jest Tomasz Schmidt – właściciel renomowanego salonu fryzjerskiego w Poznaniu. Porozmawiamy o pierwszych krokach w branży, posiadaniu własnego salonu i zespołu. Czy była to łatwa droga?

Dzięki Puppy Jodze pieski znajdują nowe domy | Wioleta Jusiak

W najnowszym odcinku naszego programu mieliśmy przyjemność gościć Weronikę Jusiak – założycielkę studia jogi „4 łapy na macie”, który łączy miłość do zwierząt i pasję do jogi. Rozmawialiśmy o tym, jak joga może pozytywnie wpłynąć na relację między człowiekiem a jego pupilem oraz o niesamowitej filozofii stojącej za projektem.