Czy motoryzacja to dobre miejsce dla kobiety?
Karolina Łukaszewska – Marketing Manager: Wprawdzie motoryzacja to obszar, który do niedawna kojarzył się głównie z płcią męską, ale obserwujemy wyraźną zmianę. Wynika to z faktu, że kobiety coraz częściej również chcą przynależeć do tego świata. Jesteśmy niezależne, pewne siebie, otwarte, posiadamy dobre wykształcenie. Coraz częściej zajmujemy stanowiska menadżerskie i kierownicze do niedawna zarezerwowane głównie dla mężczyzn. Myślę, że to dobre posunięcie. W końcu kobieta łagodzi obyczaje.
Podobno kobiety powodują mniej groźnych wypadków. Jak myślicie dlaczego?
Karolina Łukaszewska: To wynika z naszej natury. Kobiety na drodze są bardziej ostrożne, preferują wolniejszą i dłuższą, ale też bezpieczniejszą jazdę. Jednak absolutnie nie należy nas szufladkować. Osobiście uważam, że zdolność prowadzenia pojazdów wynika tylko i wyłącznie ze znajomości zasad oraz doświadczenia. Znam kobiety które świetnie jeżdżą, ale też widziałam niejednego mężczyznę stwarzającego poważne zagrożenie na drodze. Nie wrzucajmy więc wszystkich do jednego worka.
Agnieszka Panków – Asystentka serwisu: Dla większości kobiet najważniejsze jest by dojechać do celu bez zbędnego ryzyka, zwłaszcza jeżeli na pokładzie obecne są dzieci. To po prostu leży w kobiecej naturze.
Jak to jest pracować w środowisku tak zdominowanym przez mężczyzn?
Agnieszka Panków: Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że ciężko. Mamy wspaniałych kolegów, na których pomoc zawsze możemy liczyć. Można śmiało powiedzieć, że w tej branży zaciera się ta granica pomiędzy kobietami i mężczyznami, a rodzi się przyjacielska relacja. Staramy się być dla siebie nawzajem dużym wsparciem.
Czy to prawda, że kobiety coraz częściej samodzielnie i świadomie wybierają samochód, który chcą kupić?
Karolina Gołębiewska – Asystentka działu handlowego: Tak, jak najbardziej. Odwiedziło nas sporo pań, które samodzielnie dokonały wyboru oraz od początku do końca skonfigurowały swoje wymarzone Porsche.
Z pewnością każda z was ma swój wymarzony model samochodu. Jaki to konkretnie model i dlaczego akurat ten?
Aleksandra Basak: Oczywiście czerwone Porsche 911 Turbo S. To kwintesencja wszystkiego, co w samochodzie najlepsze dla odważnej, silnej i niezależnej kobiety.
Ewa Teske – Administrator działu handlowego: Zdecydowanie Cayenne GTS. Jestem zwolenniczką dużych samochodów (bo bezpiecznie) i mocnych silników (satysfakcja z jazdy).
Jakie są wasze motoryzacyjne marzenia?
Aleksandra Basak: Możliwość uczestniczenia w Detroit Motor Show.
Zarekomendujcie naszym czytelnikom w kilku słowach jeden z samochodów Porsche.
Karolina Łukaszewska: Jak mawia nasz dyrektor, pan Paweł Chałupka: „raz Porsche, zawsze Porsche”. Te słowa mówią wszystko.
Co najbardziej lubicie w swojej pracy?
Ewa Teske: Zawsze podkreślam, że posiadanie pracy, do której przychodzi się z uśmiechem na ustach, jest niczym wygrana w Totolotka. Ja mam to szczęście. Atmosfera w miejscu pracy jest bardzo ważna, bo spędzamy w niej znaczną część swojego życia. Dobre relacje między pracownikami mają duży wpływ na wydajność zespołu, a co za tym idzie, na wyniki firmy. Dlatego dbamy, aby atmosfera u nas była jak najprzyjemniejsza.
Gdzie widzicie się za 10 lat? Czy to nadal będzie branża motoryzacyjna?
Karolina Gołębiowska: Bardzo dobrze się czuję w tym środowisku, zatem jeśli będzie taka możliwość, to myślę, że bardzo chętnie zostanę w motoryzacji.
fot.: Tomasz Sagan