Czytam „Time” i „Epokę”, pijam tylko Ballantine’a”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Fasadowi intelektualiści, koszulkowi miłośnicy czeskiego kina, Wojaczka i Woody Allena, facebookowi obrońcy puszcz wszelakich, zdani na lumpeksy apologeci recyklingu znaleźli sobie nowego potwora – galerie handlowe!

Próbują mnie przekonać, że gdyby nie istniały te świątynie konsumpcjonizmu i próżności, naród w trymiga wyważyłby drzwi filharmonii, teatrów i wernisaży, a ludzie miast przymierzać sześćdziesiątą parę butów, łamali by sobie nogi odziane w chińskie trampki w szaleńczym biegu, na kolejny festiwal irańskiego kina w bergmanowskim stylu.

Indianie moi kochani. To tak nie działa.Tak jak lniana torba na zakupy z przekrojem macicy, nie czyni z nikogo mola książkowego, tak spodnie od Versace nie czynią nikogo z automatu filistynem.

A tak przy okazji. Spotkałem w swoim życiu kilku „bieszczadzkich dziwaków”, którzy zerwali pęta cywilizacji na rzecz duchowego samorozwoju. Tak, to ci sami, dla których mercedes za pół miliona to nóż wbity w plecy matki natury, natomiast olej cieknący z silnika czterdziestoletniego UAZa wprost na połoniny, to atrament znaczący kolejne rozdziały powieści Jacka London’a i Marka Hłaski. W oparach gryzącego dymu, ci brodaci miłośnicy kowbojskich kapeluszy, godzinami zadręczali mnie cytatami ze Stachury i tłumaczeń Dylana, przy okazji nie wiedząc, że Ryszard Cieślak to nie koniecznie porucznik Borewicz.

Kłucie w oczy namolną kontestacją dobrobytu i przedstawianie siebie światu, jako wiecznego lokatora mansardy na paryskim Montmartre, zawsze wywoływało u mnie podejrzliwość. Jak pisał Shakespeare: „Zdaje mi się, że ta dama przyrzeka zbyt wiele.” Jednotorowość najczęściej prowadzi do ślepoty, za którą zostaje już tylko gniew, fanatyzm i radykalizm.

P.S.
Zakłady repasacji pończoch, to po prostu dziadostwo i bylejakość, a nie chagallowska nostalgia za utraconym skrzypkiem na dachu.

 

Reklama

Rodzice chcieli żebym był prawnikiem, nie fryzjerem | Tomasz Schmidt

Rafael Grieger ponownie zawitał na naszą platformę z kolejnym odcinkiem programu #TheCultureOfTotalBeauty.Tym razem jego gościem jest Tomasz Schmidt – właściciel renomowanego salonu fryzjerskiego w Poznaniu. Porozmawiamy o pierwszych krokach w branży, posiadaniu własnego salonu i zespołu. Czy była to łatwa droga?

Dzięki Puppy Jodze pieski znajdują nowe domy | Wioleta Jusiak

W najnowszym odcinku naszego programu mieliśmy przyjemność gościć Weronikę Jusiak – założycielkę studia jogi „4 łapy na macie”, który łączy miłość do zwierząt i pasję do jogi. Rozmawialiśmy o tym, jak joga może pozytywnie wpłynąć na relację między człowiekiem a jego pupilem oraz o niesamowitej filozofii stojącej za projektem.