O “Californication” Red Hotów i o tym, co łączy ich z moim Tatą

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Usłyszałem dziś w radio jeden numer i wzięło mnie na wspomnienia. To było pod koniec lat 90-tych, kiedy mój Ojciec, Tato, leżał w dość już ciężkim stanie w szpitalu, choć nikt się wtedy jeszcze nie spodziewał, że niedługo będziemy się z nim żegnać. Na zawsze.

Jeden z moich braci, odwiedził tam Tatę, z naręczem płyt kompaktowych oraz discmanem (było kiedyś coś takiego), “gdyby Tato się nudził bardzo”. Tato płyty przyjął, choć trzeba tu zaznaczyć, że melomanem specjalnym nigdy nie był. Muzyki praktycznie nie słuchał wcale albo zręcznie się z tym ukrywał.

Po paru dniach, brat wpadł z kolejną wizytą, pogadał, a kiedy zbierał się do wyjścia, Ojciec wręczył mu te wszystkie płyty, mówiąc, że może je zabrać z powrotem.

-Zostaw tylko tę – wskazał palcem na Californication, Red Hotów. Jak się można domyślać, Tato był bardziej z pokolenia Połomskiego, czy Mirellle Mathieu niż Red Hotów… Słuchał tej płyty do samego końca. I to była wg mnie najlepsza recenzja, jaką świat mógł wystawić jej autorom. Szacun. Zawsze lubiłem te płytę, ale od tamtego czasu inaczej mi się tego słucha.

 

Reklama

Rodzice chcieli żebym był prawnikiem, nie fryzjerem | Tomasz Schmidt

Rafael Grieger ponownie zawitał na naszą platformę z kolejnym odcinkiem programu #TheCultureOfTotalBeauty.Tym razem jego gościem jest Tomasz Schmidt – właściciel renomowanego salonu fryzjerskiego w Poznaniu. Porozmawiamy o pierwszych krokach w branży, posiadaniu własnego salonu i zespołu. Czy była to łatwa droga?

Dzięki Puppy Jodze pieski znajdują nowe domy | Wioleta Jusiak

W najnowszym odcinku naszego programu mieliśmy przyjemność gościć Weronikę Jusiak – założycielkę studia jogi „4 łapy na macie”, który łączy miłość do zwierząt i pasję do jogi. Rozmawialiśmy o tym, jak joga może pozytywnie wpłynąć na relację między człowiekiem a jego pupilem oraz o niesamowitej filozofii stojącej za projektem.