W szpitalu w Pendżabie lekarz postanowił sprzedać nowo urodzonego chłopczyka, aby opłacić rachunki szpitalne, o których zapomnieli nowi rodzice.
Pewna kobieta postanowiła urodzić dziecko w prywatnym szpitalu w Tulambie. Nie była jednak na tyle zamożna, aby móc uregulować rachunek wystawiony przez klinikę. Z relacji rodziców wynika, że lekarz rzekomo zasugerował sprzedaż dziecka, w celu zapłaty za usługę. Następnie, widząc wahanie na twarzach rozmówców, gwałtownie wyrwał niemowlę i postanowił zająć się sprawą sam.
Para znalazła policję i zgłosiła sprawę. W odpowiedzi na zgłoszenie, funkcjonariusze wybrali się na „miejsce zbrodni” w celu zatrzymania lekarza. Administracja szpitala naciska jednak na rodziców, aby nie podejmowali w tej sprawie działań prawnych.