Chińskie Ministerstwo Edukacji zasugerowało, że Chińczycy stali się zbyt kobiecy i trzeba coś z tym zrobić. Winą obarczają częściowo celebrytów.
Rząd zasygnalizował niepokój, zauważając, że najbardziej popularni idole nie wyglądają jak niegdyś „bohaterowie wojenni”, przestali emanować siłą i atletyczną figurą. Xi Jinping, prezydent i entuzjasta footballu przez długi czas myślał nad kultywacją ludzi ze świata sportu, dlatego też, w ostatnim tygodniu wypuszczono propozycję nowego działania, pod tytułem „Propozycja prewencji feminizacji mężczyzn” w szkołach. Celem jest wprowadzenie reformy wychowania fizycznego oraz wymagań rekrutacyjnych dot. nowych nauczycieli.
Si Zefu stwierdził, że chińscy mężczyźni stali się „słaby, nieśmiali i poniżający się”. Winą obarcza społeczeństwo, w którym wychowaniem zajmują się głównie matki i babcie.