W trakcie pandemii koronawirusa ludzie znacznie częściej zaczęli stosować autoterapię. Lekarze na przykładzie przestrzegają przed skutkami, które mogą nastąpić po zastosowaniu marihuany na symptomy wywołane covidem.
52-letni mężczyzna, który nigdy nie miał problemów na tle psychicznym, w ostatnim tygodniu narzekał na słowotok, kiepską jakość snu, rozdrażnienie po zastosowaniu domowych sposobów na poradzenie sobie z koronawirusem. Jako „leki” stosował pomarańcze, czosnek, imbir, cebule, miód, cytrynę oraz konopie indyjskie. Jak twierdzi to była jego pierwsza styczność z używkami, a zarówno on, jak i jego rodzina nie doświadczyli w przeszłości chorób psychicznych.
W związku z brakiem miejsc w szpitalach, pacjenci często próbują leczyć wirusa na domowe sposoby. Lekarze ostrzegają przed tego typu terapią w związku z ryzykiem wystąpienia symptomów maniakalnych i innych dolegliwości.