Wbrew temu, co myśli wielu lekarzy, powody są inne, niż ten, że Polacy chcą samodzielnie się leczyć na podstawie znalezionych w Internecie informacji. Główne powody to wygoda i oszczędność czasu, sprawdzenie opinii i informacji o specjaliście, sprawdzanie objawów oraz chęć dowiedzenia się więcej o chorobie.
Dlaczego internet jest pierwszym źródłem wiedzy medycznej?
Mamy łatwy i szybki dostęp do internetu, czyli do dużej ilości informacji o zdrowiu, objawach, chorobach terapiach i specjalistach. W internecie jesteśmy anonimowi. Nie musimy przed nikim ujawniać naszych problemów zdrowotnych. Czasami, gdy ktoś bliski choruje, potrzebujemy zwiększyć naszą wiedzę, aby lepiej pomagać. Możemy również zapoznać się z wiedzą i doświadczeniami innych osób mających te same problemy zdrowotne.
Rozwój medycyny, nowe terapie i leki powodują, że nie każdy specjalista jest na bieżąco z aktualnym stanem wiedzy. Internet daje Polakom możliwość dotarcia do najnowszej wiedzy medycznej i najlepszych specjalistów. Portale medyczne, grupy dyskusyjne i grupy na Facebooku dają na dostęp do informacji o specjalistach i możliwość zapoznania się z efektami ich leczenia i efektami zabiegów.
Blisko, co czwarty Polak umawia wizyty u specjalisty z wykorzystaniem dedykowanych aplikacji, wybierając dogodny dla siebie termin i miejsce. Zwiększa się również liczba osób odbierających swoje wyniki badań online.
Trudne sytuacja, gdy musimy poznać się z chorobą
Jeżeli słyszymy diagnozę, to chcemy dowiedzieć się więcej o swojej chorobie. Czy to coś poważnego? Jakie przebiega choroba? Czy są inne metody leczenia, niż zaproponowana przez specjalistę i wiele innych pytań pojawia się w naszej głowie. Odpowiedzi szukamy, wpisując pytania w przeglądarkę.
Krótki czas przeznaczony na konsultacje nie daje możliwości omówienia w gabinecie wszystkiego, co wiąże się z aktualnym stanem zdrowia pacjenta. Kilka minut to za mało na swobodną rozmowę i udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania.
Informacji zamieszczone w sieci są różnej jakości. Odnalezienie tych wiarygodnych nie jest proste. Giną w gąszczu artykułów zawierających nieprawdziwe lub nieaktualne informacje, opatrzonych chwytliwymi tytułami lub pisanych w taki sposób, aby uwiarygodnić jakieś “cudowne, proste i skuteczne”, rozwiązanie.
Na szczęście rośnie świadomość użytkowników, co do wiarygodności zamieszczanych informacji w internecie oraz potrzeby ich weryfikacji. Rośnie również liczba specjalistów, którzy w przystępny sposób, wykorzystując możliwości mediów społecznościowych, edukują pacjentów. Niestety nadal jest to niewielki odsetek ogółu medyków.
Gdzie pacjenci szukają wiedzy, informacji o usługach medycznych, zdrowiu i dostępnych terapiach?
Wszyscy potrzebujemy edukacji zdrowotnej
Promocja zdrowia to dzielenie się wiedzą z pacjentami, wyjaśnianie jak przebiega zabieg, informowania o usługach medycznych oraz tym wszystkim, o co pytają pacjenci. To, w jaki sposób specjaliści przekażą swoją wiedzę o zdrowych nawykach, profilaktyce, leczeniu i chorobach zależy od ich inwencji twórczej i kreatywności.
Gdzie pacjenci szukają wiedzy?
Najpopularniejszymi formami dzielenia się wiedzą lekarzy z pacjentami, są:
- Blogi, czyli zbiory artykułów na stronie internetowej lekarza, kliniki lub placówki medycznej. Poza oczywistą korzyścią z budowania wizerunku eksperta przez autora, który pisze artykuły, jest to też świetny sposób na pozycjonowanie strony internetowej. Za blog możemy również uznać posty publikowane na Facebooku i Linkedin oraz materiały zamieszczane na Instagramie.
- Portale medyczne – serwisy ze zbiorem artykułów o szerokiej tematyce medycznej.
- Videoblogi, najczęściej kojarzone z własnym kanałem na YouTube, gdzie twórca umieszcza nagrane filmy. Aktualnie możemy przyjąć, że filmy (wideo) są dominującą formą, dzielenia się wiedzą z pacjentami, również w mediach społecznościowych.
- Media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok, Linkedin, gdzie można publikować filmy, teksty (z wyjątkiem TikTok, który skupia się na filmach) i zdjęcia.
- Grupy na Facebooku i fora internetowe, gdzie można dzielić się wiedzą uczestnicząc w dyskusjach. Raczej dla ludzi i niebiańskiej cierpliwości i silnych nerwach.
Pacjenci potrzebują rzetelnej wiedzy
W opracowaniu wyników badania CBOSu* czytamy “Bloga, w tym także wideobloga, lub własną stronę prowadzi czterech na stu internautów (4%, czyli trzech na stu spośród ogółu badanych). Relatywnie więcej prowadzących klasyczne blogi lub wideoblogi jest wśród internautek niż internautów (6% wobec 2%).”
Popularność blogów utrzymuje się na stabilnym poziomie od wielu lat – czyta je co trzeci korzystający z internetu, czyli 30% internautów w Polsce.*
Jeszcze mniej jest lekarzy i specjalistów, którzy zamieszczają regularnie w sieci treści o charakterze medycznym i edukacyjnym. Taka działalność lekarzy i specjalistów pozytywnie wpływa na ich wiarygodność i rozpoznawalność, a co za tym idzie na zwiększoną ilość pacjentów i możliwości rozwoju zawodowego.
Dodatkowo lepiej wyedukowany pacjent lepiej rozumie swoją sytuację zdrowotną i może bardziej świadomie współdecydować o procesie leczenia.
Edukacja pacjentów 3.0 – jaka forma jest najskuteczniejsza?
Pacjent w roku 2022 oczekuje dostarczania nowych informacji i tradycyjnych mediów w formie online. Szybciej zmienia się forma zdobywania informacji niż nawyki Polaków.
Tradycyjną telewizję i prasę zastępują telewizją online i internetowymi portalami formacyjnymi, szczególnie atrakcyjne pod tym względem są portale medialne takie jak Anywhere.pl. Na portalach medialnych jest coraz więcej programów i materiałów związanych z medycyną, na przykład Mój Znajomy Lekarz.
Znajduje to potwierdzenie w badaniach prowadzonych przez CBOS. Liczba osób, które oglądają online filmy seriale, telewizję i inne materiały wideo to blisko 57% badanych polaków.
“Jeszcze większa jest skala czytelnictwa internetowych portali informacyjnych, które deklaruje 82% użytkowników internetu (czyli 63% ogółu badanych). Podobnie jak w przypadku gazet, wyróżniają się tu respondenci najlepiej wykształceni (90%).”
*Żródło: Korzystanie z internetu w 2022 roku https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2022/K_077_22.PDF
***
Paweł Jędrzejewski,
prowadzący Mój Znajomy Lekarz, konsultant ds. marketingu medycznego w Imagemed.