100 lat później: Witkacy dociera do Katowic

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Muzeum Historii Katowic

W 1928 nie wziął Witkacy udziału w dużej katowickiej wystawie malarstwa i rzeźby Śląskiego Towarzystwa Wystaw i Propagandy Gospodarczej. Przyczyną: opieszałość jego ziomka Teodora Białynickiego-Biruli w odpowiadaniu na wiadomości (kto nigdy nie dopuścił się tego rodzaju poślizgu, niech pierwszy rzuci….). Skarżył się Witkacy w liście do żony: „To Birulów wina z Katowicami”.

Muzeum Historii Katowic

Teodor Białynicki-Birula oprócz tego, że serdecznym kumplem, był lekarzem-opiekunem jego odurzonych eksperymentów, dzięki którym rozczytywać się możemy w eseistycznych „Narkotykach” (dygresja: jemu dedykował Witkacy wiersz „Do przyjaciół lekarzy”, natomiast mój jego i w ogóle ulubiony utwór poetycki wszech czasów to „Do przyjaciół gówniarzy”). Jak również organizatorem zakopiańskich spotkań intelektualno-towarzyskich w willi Olma, na których pożywiał się Staś twórczo.

Tymczasem Muzeum Historii Katowic zorganizowało Witkacemu zaległą o niemal wiek wystawę, prezentując 50 portretów z kolekcji małżeństwa Birulów (i psa Wirusa), opatrując je kontekstami fotografii, listów, trafnych cytatów i wariacji na temat. Zresztą Teodor sam, zamiast za stetoskop, łapał czasem za pędzel – efektem ukazane tu prace, w tym intrygujące plastyczne następstwa peyotlowych poszukiwań. Część dzieł po raz pierwszy zostanie ukazana oczom innym niż kolekcjonerskie.

Pod Muzeum pomnik Witkacego, wizualnie intrygująco rozbieżny z oryginałem, ale nie od dziś znany jest artysta zwany wariatem z Krupówek z tożsamościowych podmianek. Muzeum Historii Katowic to moje odkrycie tej eskapady, choć do Kato docieram od lat wielu, to tu po raz pierwszy. Rekonstrukcja wnętrz mieszczańskich: wyborna. Oczy miejcie otwarte na rozsiane po okolicy wspaniałości:  choćby rzeźbę Piotra Szmitke „Moorem głowy nie przebijesz” tuż obok, bo też obok, na tej samej ulicy Szafranka, Szmitke mieszkał. A Witkacy zmaterializowany w swych pracach gościć będzie tam ze stuletnim poślizgiem do 19 marca

Muzeum Historii Katowic

Reklama