Na rok przed jubileuszową edycją tchnęliśmy w identyfikację festiwalu nowego ducha.
Plakat jest interpretacją filmowego storyboardu: klatki naprzemiennie pokazują szersze i bliższe kadry, wzmacniając wrażenie ruchu między scenami i dodając plakatowi głębi. Bohaterka zmierza w stronę nadmorskiego klifu – gdzieś między Kępą Redłowską a dowolnie rozpoznanym przez nas miejscem. Możemy przypuszczać, że taka filmowa nadmorska scena mogła zdarzyć się w Gdyni – komentuje Ola Jasionowska, autorka plakatu, graficzka i ilustratorka.
Bardzo podoba mi się w tegorocznym plakacie zawarta w nim tajemnica. Czy jesteśmy w Gdyni, czy w innym miejscu nad morzem? A może to świat filmu, którego fragmenty pokazują nam kolejne sceny? Te przestrzenie świadomie nakładają się tu na siebie i razem splątują, zapraszając patrzącego, by stworzył własną historię z obrazów, na które patrzy – dodaje Joanna Łapińska, Dyrektorka Artystyczna FPFF.
I na takie osobiste historie widzów i widzek FPFF czekamy, wszak to filmy konkursowe oraz wydarzenia towarzyszące, wchodząc w relacje z oprawą graficzną i reakcjami publiczności, nadają każdej odsłonie festiwalu wyjątkowy charakter. Jesteśmy pewni, że plakat wraz z identyfikacją wizualną zestroją się z atmosferą 49. edycji.
A zatem – do zobaczenia w Gdyni!