Marika Krajniewska

Ceniona przez czytelników współczesna pisarka pochodzenia rosyjskiego. Urodziła się w Leningradzie, w 1992 roku opuściła już Petersburg. Od lat mieszka w Warszawie. Na co dzień przeciwdziała uprzedzeniom opartym na krzywdzących stereotypach. Wyznaje zasadę łączenia zamiast dzielenia: krajów, narodów, kultur. Pisze książki i scenariusze filmowe. Jest reżyserką i producentką krótkometrażowego filmu fabularnego „Głód”, który został doceniony na międzynarodowych festiwalach. Jest właścicielką wydawnictwa Papierowy Motyl. Autorka m.in. „Och, Elvis!”, „No, Asiu!”, „Hej, Mała!” – humorystycznej trylogii o przygodach warszawskich zwariowanych seniorek, a także nominowanych do nagrody Angelus takich powieści jak: „Schronisko”, „Białe noce” i inne.

Irena Małysa: Piszę Obrazami

Spotykamy się dzisiaj z cudowną Ireną Małysą – dzień dobry. Dzień dobry, witam serdecznie. Porozmawiamy dzisiaj o twojej najnowszej książce, która jest trzecią z serii. Zachęcamy,

Jestem chamką!

Jestem chamką. To nie zostało powiedziane wprost, ale zarysowane grubym i jaskrawym kolorem między wierszami w wymianie zdań pod zwyczajnym postem na Facebooku. Nic nowego,

Biel kości. Wywiad z Maliką Tomkiel

„Biel Kości” to prawda. „Biel Kości” to kruchość i gładkość, choć ciało niewielkie, a talerz jej dawno pokrył się kurzem – tu kilka okruchów tam

Czego Państwu dzisiaj życzyć?

Rok jak każdy inny, miał swój początek i właśnie się kończy. Pod pewnymi względami dziwny, dla jednych koszmarny, dla innych – tak, piszę to z

Przystań

Jest taki dom przy Modlińskiej 257, który patrzy na mnie zawsze, gdy przejeżdżam obok. Patrzy, a ja wyobrażam sobie, że się do mnie uśmiecha i

Papierowy Motyl

Gdy budzimy się w zupełnie nowej, przerażającej rzeczywistości, a za oknem jest dzień jak co dzień… Tak mogłabym zapowiedzieć książkę o apokalipsie jednostki. To może

Żona

Dopiero trafiłam na żonę. Wcześniej ją wypatrywałam, ale zupełnie wyleciała mi z głowy. I nawet genialna sprwa z Tokarczuk i jej nieziemskim osiągnięciem, nie przypomniała

Tacy, jacy powinni być

Bo w miłości ważne jest to, by być gotowym na miłość do siebie. Taki wniosek przyszedł mi do głowy po znakomitej zabawie z najnowszą produkcją

Miłość lub lęk. Wasz wybór

Gdy umysł się boi, serce wciąż bije. Jego uderzenia mają swój rytm, w którym może roztopić się strach. Pamiętacie jak, mając naście lat, przewijaliście swój

Żyj dwa razy

Pobawmy się trochę. Samymi sobą, ale nie w samotności. Nie zachęcam też was w tym momencie do żadnych intymnych zabaw, te zostawmy na później. Teraz

Nie szukaj magii na zewnątrz

Zdarza się tak, że gdy myślisz, że wszystko już wiesz, okazuje się, że nie wiesz nic. I to wcale nie szkodzi. Chodzi w tym o

Katarzyna Bonda: Pisarz bywa szamanem

Bardzo wierzę w osobiste połączenie z opowieścią. To nie autor wybiera historię, lecz historia wybiera jego. Tak samo jak spotykamy ludzi w życiu nieprzypadkowo, niekoniecznie

Nie. Podległa Pol(s)ka

Niepodległość jest kobietą? Wyświechtany frazes, nierobiący wrażenia. Tego o jaki nam chodzi. Wiem, że feminizm bywa różny. Zupełnie jak kobiety. Może mieć nawet więcej, niż

Tysiąc obsesji

Są takie książki, których się naprawdę nie spodziewasz. I zazwyczaj spadają na czytelnika jak ten grom z jasnego, w ostatniej chwili i bez zapowiedzi. Wtedy

Relacja

Kim jesteś? Spójrz w lustro i zadaj sobie to pytanie. O tak, sobie i dla siebie. Nie chodzi o wpis w CV formułki zaczerpniętej z

Słowo, o którym nie da się zapomnieć

– To jeszcze w nas siedzi – powiedział kiedyś mój profesor, zaciągając się papierosem. Mówił z lekkim zadziwieniem, choć w zasadzie znał to od podszewki. Znał to poczucie, takie podszyte lękiem

Kucanie w lesie może wzruszyć

Okazuje się, że wzruszać do łez można zwyczajnie, bez jakiejkolwiek nonszalancji i całkowicie niespodziewanie. Mało tego, czynnością, co do której wreszcie przestajesz czuć wstyd. Nie,

Koniec samotności

Dużo samotności jest w jej końcu. Mowa oczywiście o najnowszej, długo wyczekiwanej książce Janusza L. Wiśniewskiego, której tytuł zawiera w sobie sporą dawkę nadziei. Czy

Och, Elvis

Gdy pytają mnie, odpowiadam… Choć w zasadzie, to najpierw się zastanawiam przez dłuższą (tak mi się wydaje) chwilę, dopiero później wypowiadam na głos to, co

Miasto dziewcząt

Szukała, ale nie mogłam znaleźć. Wszystko było niby ładne i proste, ale nie zaskakujące, nie odkrywcze, a właśnie na to byłam nastawiona. Jadłam, nawet się

Nadzieja wcale nie umiera ostatnia

Nadzieja umiera ostatnia? Nie powiedziałabym. Nadzieja się nie pojawiła, momentalnie przyszła rezygnacja, ból i niedowierzanie. Z jednej strony wiesz, że za chwilę nie będzie bliskiej

Światła wojny

Gdy kiedyś prowadziłam zajęcia z pisania, twierdząc, że tego rzemiosła można się nauczyć, zwracałam uwagę początkującym autorom na to, że pierwsze zdanie ma znaczenie. Powiedzenie

Intymnością jest mówienie prawdy

Intymnością jest mówienie prawdy. Piękne zdanie. Nie jest moje, choć chętnie przywłaszczę, no może pożyczę i będę rozpowszechniać. Wypowiedziała te słowa Evelyn Hugo, będąc w