Na wieś, nie autostradę

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Navara to był wielki sukces rynkowy Nissana. Nie był to samochód specjalnie ładny. Specjalnie wygodny. Specjalnie dobrze wyposażony. Normalne rolnicze auto. Niezłe właściwości terenowe, skrzynia, pięcioosobowa kabina. Świetna rzecz dla robotników leśnych, drogowych, budowlanych. Proste użytkowe auto.

W Polsce Navara była używana przez właścicieli firm. Dlatego wersja, którą dostałem, miała skórzane siedzenia, automat, dwustrefową klimatyzację i stosunkowo mocnego diesla.

Dlaczego właściciele polskich firm kupowali farmerskie auto? Przez urzędników Ministerstwa Finansów. Przez lata można było odliczać pełen VAT od samochodów ze skrzynią ładunkową. Ktoś właściwie mógłby się doktoryzować na temat wpływu urzędników na rynek motoryzacyjny w Polsce. Kratki, bankowozy, skrzyniowe limuzyny. W zeszłym roku, przez błąd Ministerstwa Finansów, przez moment miało sens kupowanie samochodów z kratką. W związku z tym Volvo w ciągu pierwszych trzech miesięcy sprzedało – przepraszam za wyrażenie – wolumen, jaki miało sprzedać przez cały rok.

Pewnie wciąż piją zdrowie tego urzędnika, który się pomylił.

VAT to jedna sprawa. Drugą jest akcyza. Ma utrudniać bezsensowne wydawanie pieniędzy. Samochody z silnikami trzylitrowymi są obłożone wyraźnie większą akcyzą, niż te dwulitrowe. Doświadczenie mówi, że trzylitrowe diesle lepiej jeżdżą, mniej palą – są więc wyraźnie bardziej ekologiczne. Co z tego, skoro przez akcyzę mniej opłaca się je kupować.

Polityka fiskalna bywa pozbawiona sensu.

Ale wróćmy do Nissana. To właściwie zabawne – Navara na autostradzie pali tyle, co pięciolitrowa klasa-G. Z tym że nissan ropy, a mercedes benzyny. Bluetooth nie przekazywał muzyki, nie ma gniazda USB, jest za to wejście z małym jackiem (zupełnie jak w prasowym audi R8).

Można narzekać, że na autostradzie szumią relingi, tylne okna. Ale po co. Z VAT-em nie jest już tak fajnie, więc jeżeli kupujemy ten samochód to raczej nie po to, żeby jeździć nim po autostradach. To samochód do pracy. Do lasu. Na wieś. I w tej roli się sprawdza świetnie.

źródło fot.: mat. prasowe

Reklama

Chcesz dojść do celu? Zadbaj najpierw o siebie! | Karolina Karolczak

Naszą gościnią jest Karolina Karolczak – ekspertka realizacji celów i wyników finansowych, mentorka skutecznego planowania. Wspiera liderów i przedsiębiorców w skalowaniu biznesu, zwiększaniu rentowności i transformacji organizacji. Twórczyni programu #CELOMANIA, który pomaga firmom zwiększać wyniki nawet o 30% rocznie. Pracowała nad strategiami w 24 krajach, współpracując z globalnymi markami jak Frugo, Levi’s, Black czy Grupa ENEL-MED.