Jestem wkurzona na hasła reklamowe, które odwołują się, reklamując swoje desery, do wartości śniadania, podszywając się jedynie pod zdrowy posiłek.
Słodki serek homogenizowany nie jest dobrym pomysłem ani na pierwsze, ani na drugie śniadanie.
„Mleczna kanapka” także przywołuje skojarzenia, że to produkt idealny na śniadanie dla Twojego dziecka.
Takie rozwiązanie byłoby na pewno wygodne, ale nie jest wartościowym posiłkiem. To zdecydowanie bardzo słodki deser. Jeśli już po niego sięgamy to warto zadbać o jego jakość. Dlatego przygotowałam porównanie serków waniliowych, opisując pod każdym z nich ilość zawartego cukru i kalorii. Tak dla świadomości. Im wyższą bowiem mamy świadomość, tym częściej sięgamy po lepsze wersje danych produktów, a z czasem, z części z nich w ogóle rezygnujemy.
Polecam przygotowanie wspólnie z dzieckiem serka waniliowego na bazie twarożku naturalnego, odrobinę dosłodzonego, z dodatkiem prawdziwej wanilii. Z czasem może wystarczy sam dodatek wanilii, bo przecież twaróg zawiera naturalnie występujący cukier – laktozę.
To prosty sposób na pełną kontrolę nad ilością dodanego cukru, a także uniknięcie zbędnych substancji dodatkowych. Kształtuje też w dzieciakach dobre nawyki żywieniowe.
Trudno znaleźć się w dzisiejszej rzeczywistości, całkowicie odmawiając dziecku słodyczy, dlatego wybierajmy je świadomie.
Jeśli wyżej wspomniane produkty potraktowalibyśmy jako posiłek, a nie deser, to czy byłby to jedyny cukier jaki zjadłoby Twoje dziecko tego dnia?
Wybierajcie rozsądnie i świadomie.
Słodkiego dnia z kontrolowaną ilością cukru.