Dziś liczy się tylko czas. Żyjemy tak szybko, że zdążyliśmy już zapomnieć o mocy, która ukrywa się wokół nas – w naturze, na pobliskich łąkach. Zioła zwykliśmy nazywać niepotrzebnymi chwastami, które należy usuwać. Nie przychodzi nam do głowy, że z powodzeniem możemy wykorzystywać je w codziennej pielęgnacji. A przecież zioła to rośliny o niezwykłych właściwościach – bogate w naturalne składniki, które mogą przyczynić się do poprawy kondycji naszej skóry, wpłynąć pozytywnie na naszej zdrowie, a nawet poprawić samopoczucie.
To prawda, łatwiej kupić gotowy produkt, niż bawić się w domową produkcję. Drogeryjne półki pękają w szwach, kusząc kolorowymi opakowaniami i hasłami obiecującymi spektakularne efekty. Często jednak poza pięknym (choć bardzo sztucznym) zapachem, chwytliwą nazwą i designerskim pudełeczkiem, sklepowe kosmetyki mają do zaoferowania niewiele więcej, niż skład pełen uczulających konserwantów i podrażniających skórę sztucznych barwników. Płacimy za bubel – często niemałe pieniądze. Jak to zmienić? Pobawić się w znachorkę!
Rozejrzyj się wokół siebie i zwróć uwagę na rośliny, wobec których przechodziłaś ostatnio obojętnie. Może się okazać, że oto w Twoim ogródku wyrósł „chwast”, który idealnie zadziała na zmęczone oczy lub zbyt tłustą cerę.
Pamiętaj jednak, że nie istnieje coś takiego, jak kosmetyk „idealny dla wszystkich”. Tak samo nie ma jednego gotowego zestawu składników, który będzie odpowiadał na potrzeby każdego rodzaju skóry. Zioła (tak jak olejki czy inne surowce pochodzenia naturalnego) są proste w obsłudze, jednak wymagają uważności i odrobiny wiedzy na ich temat. Czytaj, dowiaduj się, jakie właściwości ma roślina, której działanie chcesz na sobie wypróbować. Eksperymentuj i baw się, przez cały czas pamiętaj jednak, żeby obserwować reakcję swojej skóry.
Tworząc własne naturalne kosmetyki wiesz, co znajduje się w słoiczku, ponieważ sama eksperymentujesz z recepturą i samodzielnie wybierasz najlepsze składniki, zioła, masła czy olejki. Ich przygotowanie, wbrew powszechnym obawom, nie jest ani skomplikowane, ani czaso i pracochłonne. Jedyną wadą domowych kosmetyków jest… ich zaleta – brak chemii, przez co produkty mają krótszą datę przydatności. Ale i na to jest sposób. Żeby przedłużyć żywotność kosmetyku, wystarczy do gotowej receptury dodać naturalny konserwant – witaminę E.
Przygotowaliśmy dla Was kilka przepisów na proste i szybkie naturalne kosmetyki. Surowce niezbędne do ich stworzenia bez problemu znajdziecie w aptece, w supermarkecie na dziale EKO albo na pobliskiej łące.
(Pamiętaj, że każdy, nawet najbardziej naturalny składnik może uczulać. Zanim zdecydujesz się na użycie kosmetyku domowej roboty, koniecznie przeprowadź próbę uczuleniową!)
Peeling do cery tłustej
Składniki:
- 1 łyżka ziela nawłoci pospolitej/szałwii/nagietka (ewentualnie wszystkie razem)
- 1 łyżka oleju kokosowego,
- 1 łyżka cukru
Jeśli używasz świeżego ziela, rozetrzyj je w moździerzu. Jeśli używasz suszonego, zalej je odrobiną wrzątku i zaparz. Kiedy ostygnie, odcedź płyn i użyj samego ziela. Zmieszaj je z olejem i odstaw na godzinę, aby zadziałały związki czynne. Następnie dodaj łyżkę cukru i dokładnie wymieszaj ze sobą wszystkie składniki. Peeling stosuj 1-2 razy w tygodniu.
Letni tonik kwiatowy – odświeżenie
Składniki:
- garść płatków chabra bławatka,
- garść płatków maku polnego, garść płatków rumianku,
- 1 szklanka wody,
- kilka kropli witaminy E w płynie (opcjonalnie, aby przedłużyć trwałość produktu)
Kwiaty zalej wrzącą wodą i zaparz przez około 15-20 minut. Kiedy napar ostygnie, przelej do atomizera i po prostu spryskuj nim twarz. Możesz dodać także witaminę E. Rozgrzana słońcem skóra intensywnie i chętnie wchłonie antyoksydacyjny wyciąg z płatków. Tonik przechowuj w lodówce do około tygodnia.
Hydrolat z owoców dzikiej róży – odżywienie i ujędrnienie
Składniki:
- pół szklanki owoców dzikiej róży
- 1 szklanka wody
- kawiarka
Do kawiarki wlej wodę, w części, do której wsypujesz kawę, wsyp owoce. Następnie postaw ją na kuchence i zaparz w taki sam sposób, w jaki robisz sobie kawę. Gdy hydrolat ostygnie, przelej go do atomizera i spryskuj nim twarz przed nałożeniem kremu lub podczas upałów. Kwiatowym hydrolatem możesz przemywać także skórę (najlepiej za pomocą bawełnianego płatka).
Peeling z płatków owsianych i nagietka – oczyszczenie i ukojenie
Składniki:
- garść płatków nagietka,
- garść płatków owsianych,
- 1 łyżka oliwy,
- 1 łyżka miodu
Zmiel płatki owsiane z nagietkiem, aby uzyskać z nich peeling. Dodaj do nich oliwę i miód. Peeling stosuj na wilgotną skórę.
Balsam na dobry sen – relaksacja, ukojenie
Składniki:
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżka wosku pszczelego
- kilka kropli naturalnych olejków eterycznych, np. lawendowego, rumiankowego, z bergamotki
Zagotuj wodę w rondelku na małym ogniu. Do szklanego słoika wlej oliwę, olej kokosowy oraz wosk pszczeli. Włóż słoik do gotującej się wody, aby składniki się rozpuściły. Gdy wosk połączy się z olejami, wyłącz palnik i wyjmij słoik z rondla. Dodaj olejki eteryczne i wymieszaj, po czym ostrożnie wlej do słoiczka. Pozostaw do ostygnięcia i poczekaj, aż balsam stwardnieje. Wcieraj go w nadgarstki, skronie lub w skórę pod łokciami, najlepiej przed snem – uspokoisz w ten sposób nadmiernie aktywny umysł i ułatwisz sobie zasypianie.