Ko-lekcja wyborów w Zamku Ujazdowskim

Katarzyna Paczóska
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze zły koronawirus nie straszył ludzi, a swoboda przemieszczania się była niczym nieograniczona, w Zamku na wzgórzu Ujazdowskim powstał pomysł stworzenia wystawy, która zbierałaby prace artystów, niegdyś goszczące w jego murach. Postanowiono po raz pierwszy w historii CSW zaangażować lud w wybór dzieł i sprawdzić, które najbardziej go poruszyły. Ko–lekcja wyborów to próba wsłuchania się w głos widzów i ich potrzeb. Przedrostek „ko” wskazuje na kooperację, którą Centrum Sztuki Współczesnej potraktuje jako „lekcję”.

Ko-lekcja wyborów to niemal interaktywna wystawa, pobudzająca do pracy nie tylko zmysł wzroku. Aleksandra Wasilkowska, która zajęła się architekturą dzieł sztuki, rozplanowała ich położenie w sposób, który zaburzał ich dotychczasowy odbiór i sprawiał, że zaczęły ze sobą współistnieć, tworząc nowe narracje. Artystka przygotowała również pracę otwierającą wystawę, która od razu wprowadza widza w trans. Połączenie łagodnych i miarowych dźwięków wraz z głosem kobiety zapowiada, że to, co zobaczymy dalej, będzie odmienne od bodźców, doświadczanych przez nas na co dzień. „Cześć, nazywamy się Ewa-Ewa. Jesteśmy zbiorowym ciałem tej wystawy. Nasze opalizujące ciało nieustannie faluje, w rytm waszych wyborów”.

W rytm melodii porusza się również różowa zasłona z materiału przypominającego dłonie. W górę i w dół, grając z odbiorcą w kotka i myszkę, zmuszając do zastanowienia się czy oby na pewno chce przekroczyć granicę.

W wyborach pojawiły się również dzieła krytyczne, w tym Skórka za wyprawkę Oskara Dawickiego. Ironiczny film został stworzony w konwencji telezakupów. Artysta pojawia się
w charakterystycznym błyszczącym garniturze i wykorzystuje standardowe techniki marketingowe. Rodzinie, która ma problem ze stale zakurzonym króliczym futerkiem, proponuje obraz przedstawiający skórkę za jedynie 7 000 euro. Film wpisuje się w konwencję wystawy, bawiąc się z widzem i zmuszając go do własnej refleksji.

W Ko-lekcji pojawiły się prace Agnieszki Polskiej, która w swoich dziełach często sięga do kolaży lub fotografii. Zbiór bazuje na idei ożywienia materiałów statycznych, przykładowo fotografii. Po wkroczeniu do specjalnie wyznaczonej przestrzeni, oczom odbiorcy ukazuje się 5 mechanicznych animacji odtwarzających się w kółko. Wzrok można skupić zarówno na jednej, jak i kilku. Surrealistyczne prace balansują na granicy rzeczywistości i fikcji, co wprowadza odbiorcę jednocześnie w konsternację i trans.

Ko-lekcja wyborów to zbiór wytworów nieoczywistych, wchodzących w interakcję z widzem i burząc jego sposób postrzegania świata. Zastosowanie dźwięków daje możliwość odbioru prac zarówno pod względem wizualnym, dźwiękowym lub wizualno-dźwiękowym. To odbiorca wybrał i wybiera sposób kontemplacji wystawy i decyduje którą z możliwych ścieżek tym razem wybierze.

Reklama