ANYWHERE          TV           REDAKCJA

Style Aesthetic – #gorpcore, czyli co łączy mieszankę studencką z paryskim tygodniem mody

ADA PIOTROWSKA

style_aesthetic_baner_oryginal-1

Czy Ty też zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego mężczyźni w pokazach Prada SS17 czy Diora SS23 wyglądają, jakby wybierali się na weekend w Bieszczady? Spoglądasz z pewną dozą podejrzliwości na streetwearowców, którzy przerzucili się z Nike Dunk na trekkingowe Salomony? Modowy słowniczek pojęć przychodzi z pomocą – oto wszystko, co musisz wiedzieć o estetyce #gorpcore.

Kiedy Jason Chen po raz pierwszy użył terminu „gorpcore” dla The Cut w maju 2017 roku, nie odkrywał nowej estetyki. Zamiast tego nazwał coś, co istniało od jakiegoś czasu, ale nikt nie umiał opisać tego za pomocą ogólnego terminu. „Camping-chic” nie oddawał do końca jego charakterystyki; „granola-wear” brzmiało lekceważąco. Skąd więc wziął się gorpcore? Jest to nazwa na cześć potocznego terminu oznaczającego mieszankę studencką ( ang. „Good Ol’ Raisins and Peanuts”) – reprezentuje styl skoncentrowany na noszeniu użytkowego, funkcjonalnego, inspirowanego outdoorem ubrania i sprzętu.

Gorpcore dzieli się na dwie główne palety kolorystyczne. Tradycyjny sprzęt kempingowy i odzież wierzchnia mają zwykle jasne, neonowe barwy. Mowa tu o fioletowym, pomarańczowym, zielonym, czerwonym, niebieskim i różowym; często w odcieniach, których trudno byłoby znaleźć poza sklepami z artykułami sportowymi. Nawiązuje do kolorów, które znajdujemy w rzeczach, które hipnotyzują nas w naturze – zielono-niebieska woda, zielone lasy, różowo-fioletowe zachody słońca i tęczowe kwiaty, albo ostrzegają przed toksycznymi substancjami, jak w przypadku tropikalnych ropuch.

 
Reklama

Jednak istnieje też druga linia kolorystyczna gorpcore, stojąca w opozycji do pierwszej.  Skupia się ona zarówno na odcieniach ziemi, jak i tych inspirowanych stylem retro, normcore i techwearem. Szczególnie popularny jest beż, ale także ciemnobrązowy i oliwkowy; kolory praktyczne. Modowa wersja gorpcore ma jednak tendencję do korzystania z jaśniejszych, bardziej żywych elementów – jeśli nie w całych elementach ubioru, to przynajmniej w akcesoriach czy detalach. 

Sylwetki gorpcore są zdecydowanie obszerne. Podstawowe garmenty są skrojone w pudełko – szerokie, ale proste spodnie, nie rozkloszowane; kurtki są, cóż, wystarczająco duże, aby zmieścić pod nimi niezliczone warstwy odzieży. To proste: rzeczy są pojemne do tego stopnia, że ​​zapewniają wystarczający zakres ruchu, aby wygodnie wędrować, wspinać się lub robić cokolwiek na zewnątrz, a jednocześnie posiadają mnóstwo funkcjonalnych kieszeni, by pomieścić… m.in. wspomnianą wyżej mieszankę studencką.

Weź pod uwagę to, że pudełkowe sylwetki zrodziły się przede wszystkim ze względów użytkowych – rodzaj jednego rozmiaru pasującego do większości warstw pod spodem. Ma więc sens, że wiele odzieży wierzchniej ma jakąś formę ściągania dodawaną na wypadek, gdybyś unikał warstw lub potrzebował szybkiego dopasowania. 

Kluczową rolę w gorpcore odgrywa logo. Ikony największych outdoorowych marek noszone są jak odznaki, często na rękawie lub na lewej piersi. W wielu przypadkach branding ma też użyteczne zastosowanie, na przykład użycie dużego, odblaskowego logo w celu zwiększenia widoczności w niesprzyjających warunkach. Gorpcore wyróżnia się przewiewnością i wygodą. Styl zaprojektowany do noszenia pod polarem lub w wilgotnym upale, często charakteryzuje się lekkimi, odprowadzającymi wilgoć i antybakteryjnymi materiałami, np. wełną merynosów. 

Prawdopodobnie nie ma jednego elementu, który lepiej definiuje gorpcore niż polar. Swetry Synchilla Snap-T, kamizelki Patagonia, czy kurtki zapinane na zamek Retro-X są szczególnie wszechobecne. Często mają zamki błyskawiczne na całej długości lub ćwierć długości, chociaż zatrzaski są również powszechne. Gdy gorpcore przeniknął do głównego nurtu, to właśnie polarowa kamizelka lub sweter pojawiały się pierwsze w sieciówkach – świadectwo tego, jak ważny jest ten element garderoby w estetyce.

Ripstop – zaprojektowany, aby zapobiegać rozdarciom dzięki wzmocnionemu krzyżowaniu; to tkanina dla tych, którzy myślą o odzieży wierzchniej, która nie zaczepia się o gałąź drzewa lub postrzępioną skałę. Niezbędnym elementem gorpcore są również puchowe kurtki. Zaprojektowane jako najbardziej zewnętrzna warstwa noszona przez tych, którzy zmagają się z chłodem, kurtki te są często cieplejsze niż to konieczne do życia w mieście. 

Może wydawać się dziwne, że kolorowe, grube skarpetki uznaje się za integralną część gorpcore’u, ale w tej estetyce są ważniejsze niż w jakiejkolwiek innej. Na szlakach i kempingach, które są naturalnym środowiskiem dla tych dodatków, skarpetki zwykle wystają spod butów, aby powstrzymać robaki lub brud. Nieodzowny jest także pojemny plecak. 

Niektóre kluczowe dla gorpcore marki skupiają się na sprzęcie outdoorowym, inne znaleźć można w lokalnym centrum handlowym. Wśród nich przodują: Patagonia, Arc’teryx, The North Face, Teva, Snow Peak, And Wander, Montbell, Battenwear, oraz niekwestionowany fenomen (głównie obuwniczy) – Salomon. 

Oczywiście szybko znaleźli się ci, którzy stwierdzili, że gorpcore to chwilowa moda – szybko straci na popularności, a w międzyczasie skomercjalizuje i tak już nie tanią odzież outdoorową. Ponadto jest oznaką braku szacunku dla klimatu górskiego oraz kultury wspinaczek i wędrówek, pomijając już fakt, że nieumiejętne różnicowanie estetyki od prawdziwie technologicznie zaawansowanej odzieży i sprzętu może powodować wypadki na szlaku. Miejmy jednak nadzieję, że kryje się pod tym coś więcej, niż trend – podświadoma tęsknota za połączeniem z naturą. 

Share this post

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

PROPONOWANE