Seriale, jak i podcasty true crime, cieszą się ogromną popularnością. Obecnie mamy bardzo szeroki wybór – platform, twórców, rodzaju narracji. Dlaczego lubimy zgłębiać się w tak przerażające sprawy? Być może dlatego, że jesteśmy ciekawi. W historiach kryminalnych pociąga nas tajemnica. Chcemy poznać szczegóły i spróbować zrozumieć, co takiego się wydarzyło. Spora grupa osób wyciąga z tego dla siebie wiele wskazówek dotyczących tego, jak lepiej zadbać o swoje bezpieczeństwo, co powinno nas zaalarmować i na co zwracać uwagę. Głośne sprawy zazwyczaj doczekują się ekranizacji, najczęściej w formule fabularnej, by jeszcze bardziej zainteresować widza.
PSYCHIATRA U BOKU
Ten ośmiodocinkowy serial (dostępny na platformie Apple TV) stworzony został na podstawie głośnego podcastu amerykańskiego dziennikarza Joego Nocerę o tym samym tytule. Opowiada historię Martego Markowitza, który był pacjentem psychiatry Isaaca Hershkopfa przez blisko dwadzieścia siedem lat. Marty to 40-letni kawaler – razem z siostrą, z która ma bardzo dobre relacje, prowadzi firmę po zmarłym ojcu. Cierpi na ataki paniki i właśnie z tego powodu siostra wysyła go na terapię. Początkowo Hershkopf mu pomaga, jednak płynnie przechodzi w subtelną manipulację, która z każdym rokiem nabiera na sile. Odcina go od całej rodziny i znajomych, blokuje każdą nową znajomość. Wykorzystuje to, że Marty jest osobą zamożną. Przez prawie trzydzieści lat trwającej terapii doprowadza go niemalże do bankructwa, odbiera mu miliony z konta, doprowadza do zdrowotnej i emocjonalnej ruiny. Pomimo tego, że momentami historia w serialu opowiedziana jest lekko, a czasem i zabawnie, to jednak przerażająco smutna historia o dobrym, lecz naiwnym człowieku wykorzystanym przez lekarza, który miał mu pomóc.
THE ACT
Serial opowiada o Gypsy Rose Blanchard oraz jej matce Dee Dee. To koszmarna historia zamknięta w ośmiu odcinkach, dostępnych na HBO Max. Poznając losy tej młodej dziewczyny widzimy, że jest bardzo schorowaną osobą. Poruszaj się na wózku, cierpi na dystrofię mięśniową, epilepsję, astmę i jest całkowicie zależną od opiekuńczej matki, która poświęciła jej opiece całe swoje życie. Gypsy musiała brać całe stosy leków, była karmiona przez rurkę w brzuchu. Taki obraz wywołuje w widzu gęsią skórkę oraz ogrom współczucia. W pewnym momencie Gypsy Rose odkrywa, że całe jej życie opiera się na kłamstwie. Kłamstwie szczegółowo zaplanowanym przez matkę, która bojąc się pozostania samotną, wymyśliła wszystkie choroby córki, oszukując w ten sposób całe społeczeństwo. Konsekwencją tego odkrycia jest morderstwo. Oglądając tę bolesną historię przeżywa się cały wachlarz emocji zastanawiając się, komu ostatecznie należy się większe współczucie – córce czy matce.
CANDY
„Candy” możecie obejrzeć na platformie Disney+. Serial składa się z pięciu odcinków i osadzony jest w latach osiemdziesiątych. Opowiada historię Candy Montgomery, idealnej matki i żony, mieszkającej w małym, malowniczym miasteczku. Uwielbiana przez sąsiadów, udzielająca się w kościele i w szkole swoich dzieci. Pod tą płachtą idealności buzuje jednak ogromne pragnienie buntu i wolności. Candy chce od życia czegoś więcej. Wdaje się w romans z mężem najbliższej przyjaciółki. Prowadzi ją to mrok, jednak jej urokowi nie można się oprzeć – nawet w tak dramatycznych i drastycznych okolicznościach. Twórcy nie musieli kolorować tej historii dodatkowymi wątkami. Wiernie przenieśli na ekran to, co wydarzyło się w Teksasie. Serial zrealizowany jest w cukierkowym klimacie. Dokonane morderstwo przedstawione jest niczym sztuka teatralna. Łagodzi to niejako pogląd na koszmarne wydarzenia. Szkoda, choć w ten sposób może łatwiej widzowi będzie zrozumieć finał tej historii.
SCHODY
„Schody” to chyba jedna z najgłośniejszych historii true crime, która została przeniesiona na ekran. Na jej temat znajdziecie w sieci sporo filmów dokumentalnych, natomiast Antonio Camposa zdecydował się na formę fabularną, do której zaprosił Colina Firtha oraz Toni Colletee, którzy odegrali swoje role brawurowo. Przez osiem odcinków (serial dostępny na HBO Max) próbujemy zrozumieć, co wydarzyło się podczas feralnej nocy w domu państwa Petersonów. Dochodzi tam do śmierci Kathleen. Jej mąż Colin, sławny pisarz, próbuje udowodnić, że był to wynik nieszczęśliwego wypadku. Rodzina i śledczy mają co do tego wątpliwości. Dochodzi do głośnego procesu, porównywanego do sprawy O.J. Simpsona. W serialu nałożono bardzo duży nacisk na relacje rodzinne pozostałych członków. Twórcy zachęcają nas do własnej analizy wydarzeń. To dobrze skonstruowane widowisko, choć wydaje mi się, że po seansie będziemy mieć jeszcze więcej pytań, niż odpowiedzi.