ANYWHERE          TV           REDAKCJA

Słownik współczesnego randkowania

slownik_randkowania

Istnieje wiele powodów, dla których tak dużo osób sięga po aplikacje takie jak Tinder, Grindr, Badoo czy Bumble. Może to być potrzeba odnalezienia miłości swojego życia, towarzystwa na wieczór czy po prostu rozrywka. W końcu poznawanie nowych ludzi to coś ekscytującego dla większości z nas. Niezależnie od tego, z jakiego powodu postanowisz randkować, warto być ostrożnym. Pomijając już znane wszystkim ostrzeżenia przed spotykaniem się z nieznajomymi z internetu, warto wiedzieć, jak nie dać się wciągnąć w groźną grę miłosną. A w tym pomoże ci słownik współczesnego randkowania, w którym znajdziesz zagrożenia, jakie mogą czyhać na drodze do znalezienia tej wyjątkowej osoby.

Benching

Spotykacie się już od dłuższego czasu, jednak gdy przychodzi rozmowa o czymś poważniejszym pojawiają się wymówki. „Nie jestem gotowy/-a na związek”, „Potrzebuję czasu po ostatnim rozstaniu” i inne tego typu tekstu oznaczają tylko jedno, siedzisz na ławce dla rezerwowych. Co to właściwie znaczy? Dokładnie to, co w terminologii sportowej, jesteś zastępstwem dla innych zawodników, którzy z jakiegoś powodu muszą zejść z boiska. Przekładając to na „język randkowania”, osoba z którą się umawiasz, spotyka się z innymi i czeka na tę jedyną, wyjątkową. Natomiast ty jesteś w rezerwie. Nieważne jakich używa wymówek, jak dobrze wam ze sobą – jesteś warta więcej niż bycie na ławce rezerwowej. Czym prędzej uciekaj i nie czekaj, aż ktoś z „braku laku” postanowi spotkać się jednak z tobą, bo z kimś innym nie wyszło.

 
Reklama

Love bombing

To kolejne zjawisko, na które łatwo się złapać. Spotykasz nową osobę, na randkach jest świetnie, rozmawiacie na komunikatorach godzinami. Zapowiada się cudownie, jesteś obsypywana komplementami, licznymi prezentami i miłymi gestami. Jednak wprawia cię to w zakłopotanie i czujesz się niezręcznie. To dzieje się za szybko. Być może usłyszysz także wyznanie miłosne, na co zdecydowanie za wcześnie. To co się wtedy dzieje to love bombing. Co w tym groźnego? W końcu każdy lubi otrzymywać komplementy i prezenty bez okazji. Jest to metoda manipulacji stosowana przez osoby narcystyczne. Często są to ludzie z niskim poczuciem wartości, którzy w ten sposób chcą zyskać kontrolę i narrację nad relacją. Love bombing niesie za sobą wiele niebezpieczeństw: kontrolowanie partnera, niepewny styl przywiązania, przeświadczenie, że jesteś coś winna osobie z którą jesteś, a także poczucie przymuszania do czegoś, czego nie chcesz robić. Często takie związki stają się toksyczne, tworzą traumę na lata i po prostu są wyniszczające. Gdy już na samym początku czujesz, że coś jest nie w porządku, najprawdopodobniej tak jest. Uciekaj czym prędzej i zaoszczędź sobie tego nieszczęścia.

Grooming

Szczególnie groźna forma manipulacji, gdyż dotyka osoby niepełnoletnie. Zaczyna się to niewinnie, bo relacja nie ma romantycznego charakteru. Może to być przyjaciel rodziny, nauczyciel czy inny dorosły, który wzbudza zaufanie w tobie, a przede wszystkim w rodzicach bądź opiekunach. Taka osoba już od wczesnych lat buduje swój obraz w twoim życiu jako ktoś, komu można ufać, na kim można polegać, kto się nami zaopiekuje. Czasem też obdarowuje cennymi prezentami czy „chroni” przed rodzicami, jeżeli na coś nie pozwalają. Gdy już osiągasz wiek pełnoletni ta osoba wraca, jednak relacja zaczyna być nieco inna – mogą pozwolić sobie na odważniejszy dotyk lub oczekiwać czegoś w zamian za uprzejmości i przychylności. Działania przez lata podejmowane przez groomera mają obniżyć opory dziecka, by później wykorzystać je seksualnie. Grooming zdecydowanie można podciągnąć od pedofilię, jeżeli ofiara jest niepełnoletnia. Trudniej jest to rozpoznać, gdy osoba zmanipulowana jeż już powyżej 18 roku życia, zwłaszcza będąc w środku takiej relacji. Jeżeli uważasz, że masz w otoczeniu kogoś, kto może być ofiara groomingu, warto reagować. Od czerwca 2010 roku grooming jest karalny i można za takie działania otrzymać karę do 3 lat więzienia.

Gaslighting

To technika manipulacji będąca rodzajem przemocy psychicznej. Sprawia, że przestajesz wierzyć we własne osądy, percepcje, wspomnienia, a to prowadzi do odczuwania lęku, zdezorientowania czy utraty zaufania do samej siebie. Gaslighting bardzo trudno jest rozpoznać, co sprawia, że jest jeszcze groźniejszy. Zwłaszcza będąc jego ofiarą, często nie jest łatwo zdać sobie sprawę, że podlega się czyjejś manipulacji. Zaczyna się to jak zawsze, niewinnie. Po pierwsze: osoba manipuluje tobą poprzez okazywanie sympatii, troski i zainteresowania, a innym razem przez złość i agresję. Po drugie: manipulant/ka wykorzystuje każdą twoją reakcję przeciwko tobie. Gdy się bronisz i próbujesz udowodnić winę osoby manipulującej, możesz usłyszeć „przesadzasz”, „jesteś przewrażliwiona/y”. Po trzecie: gaslighting jest subtelną techniką manipulacji, trwającą latami. Ciężko uzmysłowić sobie, że jest się jej ofiarą, bo przecież każdy czasem przesadza i ma gorszy dzień, reagując bardziej emocjonalnie niż zazwyczaj. Osoba manipulowana może być dyskredytowana, okłamywana, jej emocje mogą być umniejszane. Często stosuje się wobec niej zaprzeczanie: „To nieprawda, że taka sytuacja miała miejsce. Wszystko to sobie wymyśliłaś/eś”. Uderza się także w czułe punkty i izoluje od innych ludzi. Ofiary gaslightingu tracą zaufanie do samych siebie i stają się niezależne od swoich oprawców sądząc, że nie mogą polegać na sobie i na swoich myślach, wspomnieniach i uczuciach. Czasami uwierzą też w to, że mogą cierpieć na zaburzenia psychiczne. To przemoc, która odbiera poczucie własnej wartości i samodzielność. Do tego sprawia ogromne cierpienie osobie zmanipulowanej na długie lata.

O ile love bombing czy benching nie są groźne, mogą prowadzić do tych gorszych form manipulacji jak grooming czy gaslighting. Jeżeli uważasz, że jesteś ofiarą takich działań ze strony partnera czy partnerki, porozmawiaj o tym z najbliższymi, a najlepiej udaj się do specjalisty i opowiedz o swoich obawach. Dbaj o swoje bezpieczeństwo podczas randkowania, nie zapominaj udostępnić lokalizacji swoim najbliższym, jeżeli spotykasz się z nieznajomymi. Reaguj na „czerwone flagi” i uwagi swoich najbliższych na początku relacji. Ufaj swoim osądom i nie daj sobie wmówić, że przesadzasz lub źle interpretujesz to, co odczuwasz. Randkowanie może być naprawdę świetną przygodą, o ile dobrze się do niej przygotujesz i postawisz swoje potrzeby na pierwszym miejscu.

Marta Płochocka

Share this post

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

PROPONOWANE