Pod magiczną nazwą „Gwiezdne nasiona” kryje się brytyjska marka z etycznego ruchu odzieżowego. Jej historia zaczęła się od podróży założycieli (mających, swoją drogą, polskie korzenie!) do Azji, która zmieniła ich perspektywę na przyszłość branży mody. Byli świadkami zatrważających skutków naszych wyborów konsumenckich w innej części świata, postanowili więc rozpocząć projekt, szanujący planetę i jej naturalne zasoby.
Ich podstawowe wartości to etyczne i odpowiedzialne wytwarzanie – projekty są wykonywane w Europie z poszanowaniem warunków pracy oraz wykorzystywaniem naturalnych, starannie wyselekcjonowanych tkanin, także z recyklingu. Należą do nich: organiczna bawełna, która oddycha, pochłania wilgoć, jest wytrzymała, miękka i biodegradowalna; bambus – supermiękki, niesamowicie silny, naturalnie antybakteryjny i absorbujący pot; rami – roślina z Azji, która wymieszana z innymi materiałami potrafi redukować zmarszczki i staje się tym silniejsza, im bardziej jest mokra; konopie, które są osiem razy silniejsze niż bawełna, a przy tym cztery razy bardziej wydajne, a także potrzebuje o wiele mniej zasobów do wzrostu. Najbardziej zaskakującym materiałem jest niewątpliwie przędza wykonana z przetworzonego poliestru i… zmielonych ziaren kawy! Zamiast po prostu wysyłać je na wysypisko śmieci lub do kompostu, oba te niekochane produkty są ponownie wykorzystywane. Materiał odprowadza wilgoć i szybko schnie, a kawa pochłania i zatrzymuje zapach oraz odbija światło słoneczne, co zapewnia naturalną ochronę przed promieniowaniem UV podczas ćwiczeń na świeżym powietrzu. Wszystko to barwione powoli i delikatnie w naturalnych barwnikach, metkowane taśmą bambusową, zapakowane w torbę z mieszanki makulatury i muszli migdałowych.
Marka dba o każdy szczegół i nie chowa informacji przed klientem, o czym można przekonać się na ich oficjalnej stronie. Przewodnia kolekcja marki to ubrania do jogi, ale mogą one służyć do każdego rodzaju wypoczynku lub być uzupełnieniem szafy na co dzień. Ponadto, oprócz kolekcji „dla niej” i „dla niego”, „Starseeds” proponuje też modę unisex. Dla tak wielozadaniowych, oryginalnych, ekologicznych ubrań warto zrezygnować z legginsów z sieciówek.
Fot. Starseeds
