Koreańska pielęgnacja cery staje się coraz modniejsza. Wiele kobiet zadaje sobie pytanie czy stosowanie tych wszystkich kroków jest naprawdę potrzebne? Dowiedz się czy warto i gdzie znaleźć najlepsze kosmetyki koreańskie.
Wieloetapowe oczyszczanie
Rytuał oczyszczania skóry według metody koreańskiej jest nieco skomplikowany, jednak nie aż tak bardzo, aby nie nauczyć się go po przeczytaniu tego tekstu. Koreański rynek kosmetyków pielęgnacyjnych jest najbardziej innowacyjnym rynkiem kosmetycznym na świecie. Prawidłowej pielęgnacji i oczyszczania skóry uczy się tam od najmłodszych lat zarówno chłopców, jak i dziewczęta. Koreańczycy rozumieją, że skórę ma się jedną na całe życie, należy więc odpowiednio o nią dbać.
Krok pierwszy
Oczyszczanie skóry produktem na bazie oleju pomaga usunąć z niej wszystkie najgłębsze zanieczyszczenia. Stosując balsam do mycia twarzy, na przykład ten wzbogacony ekstraktem z brzoskwini od Avon, nie tylko oczyszczasz, ale także pielęgnujesz. Wystarczy rozprowadzić na twarzy niewielką ilość produktu, a później spłukać obficie wodą.
Krok drugi
Po nałożeniu i spłukaniu produktu na bazie oleju, czas na produkt na bazie wody. Sposób aplikacji jest dokładnie taki sam jak w poprzednim kroku. Pozwoli to usunąć resztę zanieczyszczeń, a także zmyć tłustą konsystencję poprzedniego kosmetyku. Cały proces oczyszczania może odbywać się pod prysznicem. Do tych kroków warto użyć masażera bądź profesjonalnej szczoteczki. Warto sprawdzić produkt koreańskiej marki Benton – Aloe Propolis Soothing Gel dostępny online w Drogeriach Pigment.
Krok trzeci
Złuszczanie lub peeling to etap, który następuje tuż po preparacie na bazie wody. Peeling można wykonywać co drugi dzień, dostosowany odpowiednio do potrzeb skóry. Jeśli jest zbyt sucha, warto zainwestować w peeling enzymatyczny.
Krok czwarty
Kiedy skóra jest już idealnie oczyszczona, czas na przywrócenie równowagi. Wybierając toniki do twarzy należy unikać tych z zawartością alkoholu, a kupować te o Ph podobnym do Ph skóry. Tonik w formie mgiełki, na przykład ten z funkcją zamykającą pory od Ziaja, rozpylamy na skórze, natomiast typowo koreański produkt od Missha aplikujemy przy użyciu płatka kosmetycznego.
To zaledwie cztery z dziesięciu kroków należących do koreańskiego rytuału pielęgnacyjnego. Warto przetestować je na własnej skórze, nawet bez zmiany kosmetyków nawilżających, kremów, cz innej pielęgnacji, będzie widać różnicę
ilustracje pochodzą z książki Cho Charlotte “Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji”
***
Kasia Wrona – wizażystka, wykładowca makijażu oraz autorka bloga Make-up Manufacture. Absolwentka wielu prestiżowych szkół w Polsce i Los Angeles. Pracuje przy pokazach mody, sesjach zdjęciowych i na planach, ale kreuje także makijaże klientów indywidualnych. Jej prace znajdziecie w magazynach, reklamach, telewizji. Na co dzień wykłada w krakowskiej szkole. Po godzinach uwielbia czytać, a także pisać o makijażu i trendach.