Od dawna wiadomo, że marka Gucci to mistrz marketingu. Jako jedna z pierwszych większych marek Gucci nauczyło się skutecznie tworzyć feed i wykorzystywać potencjał Instagrama, a każda kolejna kolekcja włoskiego domu mody sprawia, że cały świat mody wstrzymuje oddech i czeka w napięciu na to, co tym razem przygotował włoski kreator, Alessandro Michele. Ostatnia rewelacja jest jednak sporym zaskoczeniem, które budzi tyle samo emocji co i burzliwej dyskusji.
Mowa oczywiście o nowym (tymczasowym?) logo Gucci, które zawitało na wszystkich social mediach wraz z nadejściem nowej kolekcji, zaprezentowanej podczas męskiego tygodnia mody w Mediolanie. Pokaz Gucci zamknął całe show, ale zgodnie z oczekiwaniami, warto było czekać do samego końca. Jak się okazało, logo, które przypomina odręczne pismo siedmiolatka, doskonale koresponduje z duchem całej kolekcji. Męskie sylwetki zyskały miękki i niewinny wyraz, dzięki dodatkom, nadrukom i krojom nawiązującym do garderoby z dzieciństwa. Tutaj nie ma miejsca na przypadek: jeśli na wybiegu widzimy rozpięty guzik, to wszystko jest zamierzonym działaniem, pokazującym nową interpretację mody według Alessandro Michele. Bo przecież kto w dzieciństwie miał zapięte wszystkie guziki, a nawet jeśli, to czy aby na pewno z odpowiednią kolejnością?
Kolekcja na 2020 rok to również sentymentalny powrót do pierwszego pokazu Michele dla Gucci, który odbył się właśnie podczas męskiego tygodnia mody w 2015 roku. Jednym z symbolicznych nawiązań do pierwszej kolekcji projektanta jest powrót loafersów z futrem, które niegdyś podbiły serca wszystkich fashionistek w branży. W tym roku oprócz futrzastych butów pojawiło się również sporo sylwetek gender-fluid, które przez ostatnie pięć lat stały się jednym z głównych znaków rozpoznawczych Gucci. Dlatego też w męskiej kolekcji zobaczymy przykrótkie swetry i topy, obcisłe spodnie i szorty, a także sukienki w stylu baby doll, prezentowane na modelkach lub modelach, dające jednocześnie znać, że mogą znaleźć się w szafie każdego, kto tylko ma ochotę je założyć. Tak jak w okresie dzieciństwa, kiedy moda nie miała rozgraniczenia na płeć. „Dziecinne” logo Gucci to ukryta wiadomość, która przypomina, że nie warto zatracać w modzie dziecięcej odwagi do tworzenia własnego stylu w modzie.
fot.: facebook.com/GUCCI