A gdyby tak wykonywać makijaż w 5 minut i zawsze wyglądać olśniewająco? Sprawdź triki, które mogą okazać się rewolucją w twoim codziennym rytuale.Makijażyści strzegą ich jak wiedzy tajemnej. Techniki wypracowane przez lata nie zawsze łatwo jest zdradzić, choć przecież wiedzą należy się dzielić. Istnieją pewne proste sposoby, które mogą ułatwić wykonywanie makijażu, pobudzą kreatywność i nauczą nowych sposobów korekty niedoskonałości.
Zero waste
Każda kobieta wie, co oznacza rozbity puder, róż, ulubiony cień. Wyrzuca się go do kosza, nieraz z bólem serca. Kołem ratunkowym może okazać się alkohol izopropylowy lub płyn do dezynfekcji pędzli zawierający dużą ilość alkoholu. Taki produkt jest wykorzystywany przez wizażystów na całym świecie – warto mieć go w kosmetyczce również po to, aby spryskać nim obficie rozbity produkt i pozostawić do wyschnięcia na kilka godzin. Kiedy alkohol odparuje, produkt będzie jak nowy.
Mniej znaczy więcej
Mała ilość kosmetyków do makijażu nie oznacza wcale, że codzienny look musi być prosty i nudny. Najnowsze trendy na 2020 rok to przede wszystkim kreatywne i wielofunkcyjne zastosowanie standardowych produktów. Pomadkę można nałożyć w formie różu wklepując w policzki opuszkami palców, lub rozetrzeć na powiece. Rozświetlacz sprawdzi się świetnie także jako cień, a nałożony na usta optycznie je powiększy.
Cienie pod oczami
Słowiański typ urody charakteryzuje się delikatną, zazwyczaj cienką i jasną skórą. W szczególności w okolicach oczu kobiety spotykają się z kłopotem zasinienia albo ciemnych (szarych lub brązowych) przebarwień. Zakrycie tego typu niedoskonałości czasami jest bardzo trudne, a dobranie odpowiedniego produktu jeszcze bardziej skomplikowane. W takich wypadkach należy pamiętać o prostej zasadzie kolorystycznej – żółty kolor pomoże pokryć fioletowe zasinienia, a brzoskwiniowy – brązowe lub szare. W zależności od rodzaju przebarwień nakładamy najpierw korektor w odpowiednim kolorze, a dopiero później zwykły korektor pod oczy w standardowym odcieniu beżu dobranym odpowiednio do tonacji skóry.
Powiększenie – pomniejszenie
Zasada światłocienia zaczerpnięta z malarstwa jest jedną z najważniejszych w makijażu. W myśl teorii, że jasne uwydatnia, a ciemne chowa, bronzer nakłada się pod kością, a błyszczący róż na policzku. Rozświetlacz nałożony na łuk kupidyna powiększy optycznie usta, a jaśniejszy korektor w miejscu zmarszczki lub wklęsłej blizny zmniejszy jej widoczność.
Czasami najbardziej zaskakujące rozwiązania mogą okazać się praktyczne i skuteczne. Tam gdzie wkrada się rutyna szybko znika kreatywność, dlatego w makijażu, tak jak w każdej innej dziedzinie, warto postawić na odważne eksperymentowanie.
***
Kasia Wrona – wizażystka, wykładowca makijażu oraz autorka bloga Make-up Manufacture. Absolwentka wielu prestiżowych szkół w Polsce i Los Angeles. Pracuje przy pokazach mody, sesjach zdjęciowych i na planach, ale kreuje także makijaże klientów indywidualnych. Jej prace znajdziecie w magazynach, reklamach, telewizji. Na co dzień wykłada w krakowskiej szkole. Po godzinach uwielbia czytać, a także pisać o makijażu i trendach.