O męskiej nagości nie mówi się zbyt wiele. Istnieje publiczne przyzwolenie na pokazywanie męskich klatek piersiowych i sutków, w przeciwieństwie do ich kobiecych odpowiedników, ale na tym w zasadzie kończy się męska wolność w nagości. Męskie ciało zdecydowanie rzadziej widzi się nago (w całej okazałości) w filmach, spektaklach czy nawet teledyskach, w porównaniu do kobiecego. Sztuka minionych stuleci tylko to potwierdza – ile znacie obrazów, które przedstawiałyby męskie akty? Z jakiegoś powodu podchodzimy z rezerwą do męskiego piękna i często jego odkrywanie w sztuce i na co dzień wydaje się gorszące. My na szczęście nie należymy do tych, którzy się boją, a zatem przed wami trzy konta, które w estetyczny sposób promują płeć piękną, choć w nomenklaturze popularnej na miano to zasługuje tylko żeńska część ludzkości.
@desleon – bezwstydny instagramowy model, który swe pięknie wyrzeźbione ciało pokazuje komuś więcej niż odbiciu w lustrze. Mężczyzna południowej urody z prostą grzywką godną Słowianina i monobrwią – brzmi nietypowo i tak też wygląda. Lubuje się w skórze, lateksie, pasach, uprzężach, bokserkach Versace, ale można go też znaleźć w połyskującym body godnym Davida Bowie. Jego sesje cechuje minimalizm, kolorystyka bieli i czerni, częsta obecność strumieni wody, zmiętej pościeli, giętkich kotów czy wnętrz samochodów. Jedno jest pewne – Javier nie reprezentuje cukierkowej estetyki Harry’ego Stylesa.
@artofmalegod – sztuka bogów męskości, czyli kolaże ukazujące męskie ciało w formie, której mamy niedosyt – w towarzystwie rubensowskich aniołków, morskiej piany, muszelek, pączkujących kwiatów, owoców czy obłoków. Fantazyjność, sensualność, boskość. Nabłyszczone olejkiem ciało nie wygląda tu jak tandetna reklama antyperspirantu, ale raczej jak dzieło pędzla i farby olejnej na płótnie, a to wszystko zasługa digitalnego collage’u. To konto uwrażliwia na piękno i upiększa męską wrażliwość. Pulsujące pod skórą żyły, napięte mięśnie i przymrużone oczy nigdy nie były tak majestatyczne.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez Art of male god (@artofmalegod)
@vonkazanowsky – artysta – lekkoduch z Krakowa, którego instagramowy opis – kinky n’ proud – mówi sam za siebie. Osobowość, która nie wstydzi się swojej tożsamości, swoich inspiracji i zajawek, a przy tym jest bardzo energetyczną duszą z dziecięcą wręcz energią. Nie istnieją dla niego tematy tabu i cenzura. Jego instagramowy feed to niekończące się męskie akty nie ukrywające absolutnie niczego, tworzone niełatwą techniką akwareli, która cudownie oddaje delikatność, kruchość i temperaturę ciała, ale też jest bezwzględna w procesie tworzenia, bo ma niską tolerancję na pomyłki i zmiany koncepcji autora. Na szczęście jako oglądacze (podglądacze?) nie musimy zastanawiać się nad wysiłkiem, żeby zadowalać efektem – obliczami mężczyzn zawstydzonych jak i figlarnych, wyzywających, pewnych siebie i wrażliwych w całej swej nagiej okazałości. Tu pastel walczy z głęboką czernią, a płomienie, miecze i strzały z kwiatami, serduszkami i aureolami. Weźcie głęboki oddech zanim zanurzycie się w tej wrażliwej duszy, przesączającej się z wilgotnych akwareli.