Aktorka w rodzinie królewskiej? To się nie godzi! Alarmowały media, kiedy książę Harry zaczął spotykać się z Meghan Markle. Niektórzy myśleli, że po wyjątkowo hucznym ślubie i narodzinach pierwszego potomka księżna odejdzie w niepamięć, nie mieli jednak racji. Jest wręcz przeciwnie, media stale bombardują nas informacjami na jej temat. I chociaż o Meghan Markle już dobrych kilka lat mówi się jako o księżnej Sussex, to właśnie na końcu 2019 roku dostąpiła ważnego zaszczytu i uzyskała jeszcze jeden tytuł, którego wiele gwiazd i instagramowych influencerek może jej pozazdrościć. Markle została bowiem uznana za najbardziej wpływową kobietą świata mody.
Nie posiada konta na Instagramie i nie publikuje zdjęć swoich najnowszych stylizacji. Mimo to portal Lyst uznał ją za najbardziej wpływową kobietę mody roku 2019. Według danych udostępnionych w zestawieniu „Year In Fashion” wszystko, co założy na siebie Meghan Markle od razu się wyprzedaje. Firmy, które wybiera odnotowują aż 216 procentowy wzrost sprzedaży właściwe natychmiast! Brzmi imponująco, co do tego trudno mieć wątpliwości. To właśnie księżna Sussex przyczyniała się do popularności okularów przeciwsłonecznych Finaly&Co. Gdy 2017 pojawiła się w nich podczas Invictus Games strona marki padła z powodu przeciążenia, a później odnotowała ponad tysiącprocentowy wzrost sprzedaży! Czyżby narodziła się nowa it-girl?
Angielska rodzina królewska jak żadna inna na świecie budzi ogromne emocje i zainteresowanie także jeżeli chodzi o kwestie związane z modą. Styl niektórych członków rodziny przeszedł już do historii, wystarczy wspomnieć Lady Dianę, która dzięki odważnym, wyborom i wyczuciu trendów do dziś stanowi wzór niewymuszonej elegancji. W porównaniu z nią Meghan Markle nosi się o wiele bardziej klasycznie i… przewidywalnie. Do ulubionych części garderoby księżnej Sussex należałoby zaliczyć sukienki do połowy łydki i długie obszerne płaszcze. Podczas mniej wymagających wyjść wybiera ubrania, które z powodzeniem moglibyśmy określić jako basic: białe koszule, cygaretki, jeansy rurki i zamszowe szpilki z lekko szpiczastym noskiem. Gustownie i klasycznie, ale nic w tym przecież szczególnego. Czemu więc chcemy być jak Meghan?
Modna aktywistka
Markle w ubiegłym roku nie tylko dobrze wyglądała, ale także brała udział w wielu projektach związanych z modą. Księżna została pierwszą w historii gościnną redaktorką brytyjskiego „Vogue”. Brała udział w tworzeniu historycznego, wrześniowego numeru, redagowała teksty i przeprowadziła wywiad z Michelle Obamą. Okazję wykorzystała również, aby zaprezentować światu 15 wyjątkowych kobiet, aktywistek z prawdziwego zdarzenia. Na okładce pojawiły się między innymi: Greta Thunberg – działaczka ekologiczna i Laverne Cox – producentka walcząca o prawa społeczności LGBT+. Markle podkreśla, że jest feministką i zabiera głos w sprawach, które powszechnie uznaje się za kontrowersyjne.
Podejście Markle do mody nie zmieniło się szczególnie, odkąd oficjalnie została księżną. Jej styl pozostał niezwykle prosty i uniwersalny. Zestawy, które wybiera łatwo można odtworzyć, korzystając z tego, co ma się akurat w szafie. Równie często jak ubrania od światowych projektantów, Meghan wybiera marki przystępne cenowo i dostępne zwykłym śmiertelnikom. Życie na wyżynach luksusu nie przewróciło jej w głowie, a przekonania ekologiczne manifestuje również poprzez odzież jaką nosi. Wybiera modę odpowiedzialną między innymi poprzez wybór takich marek jak Reformation czy Veja. Efekt Meghan, o którym rozpisują się media polegałby zatem na pozostaniu cool dziewczyną z sąsiedztwa. I chociaż tajemnicze źródła donoszą, że taka postawa co jakiś czas staje się przyczyną niezgody pomiędzy nią a królową Elżbietą II, to właśnie zachowaniem własnej tożsamości podbiła serca świata. Buntowniczka w Pałacu, można byłoby powiedzieć. A na potwierdzenie tych słów wystarczy wspomnieć ostatnią decyzję royal couple. Harry i Meghan postanowili oddalić się od Rodziny Królewskiej i spróbować życia na własny rachunek. Odważnie, ale przecież do odważnych świat (i moda) należy!