grafika: Kamila Wołosiak
Wokół słychać śpiew ptaków. Nurt wody delikatnie porusza taflę spokojnej rzeczki, w powietrzu tańczą ważki i motyle. Wiatr subtelnie kołysze huśtawkę na piaszczystej plaży. Dookoła panuje błoga cisza, a my zachwycamy się tą chwilą wypoczywając w … koronach drzew.
Dolina Uradu to miejsce oderwane od rzeczywistości. Oczywiście, w pozytywnym znaczeniu. To zaciszna przestrzeń usytuowana w województwie lubuskim, tuż przy niemieckiej granicy. Jego przeznaczeniem jest odpoczynek w zgodzie z naturą, dlatego tradycyjne budynki zastępują położone wśród malowniczego, leśnego krajobrazu drewniane domki. Zamiast jednak stać na ziemi, ulokowane zostały… w koronach drzew.
Pomysł na ten nietypowy “hotel” należy do Anny i Macieja Kusz. Anna jest dyplomowaną, czynnie działającą artystką. Maciej ukończył technikum leśne, jednak w kwestii pracy zawodowej wybrał swoją drugą pasję – rynek finansowy. Oboje kochają naturę i drzewa, a Dolina Uradu to przejaw i dowód tej miłości.
Zanim jednak powstały domki na drzewie, w głowach Anny i Macieja narodziło się marzenie, by mieszkać w ekologicznym domu. Z powodu trudności ze znalezieniem wykonawcy, rodzina zdecydowała się zbudować swój dom samodzielnie. I tak w Dolinie Uradu powstaje Modrzewiowy Dworek – dom budowany przy pomocy przyjaznej dla środowiska technologii. Szkielet stanowi drewniana konstrukcja, ściany wypełnione są sprasowaną słomą, a rolę tynku pełni naturalna glina. Przyjazna technologia sprawia, że prace przy budowie domu są świetną zabawą i integracją dla całej rodziny – Anny, Macieja oraz ich córeczek, Emilki i Igi, które również wykonują prace budowlane na miarę swoich możliwości. Całe przedsięwzięcie pochłania dużo czasu, ale wszyscy mają nadzieję, że w tym roku Modrzewiowy Dworek zostanie ukończony.
Początkowo, domek na drzewie miał powstać dla Emilki i Igi. Maciej został poproszony przez córki, które uwielbiają wspinać się po gałęziach, o wykonanie prostego domku, w którym mogłyby się bawić. Zgłębiając temat, Maciej natrafił na projekty prawdziwych domów mieszkalnych, usytuowanych w koronach drzew. I w tym momencie narodziła się idea wypoczynkowych apartamentów, które można udostępniać innym. Pierwszym domkiem, który powstał była Czarna Korona Olszy – miejsce dla rodzin z dziećmi oraz dla par. Drugi z nich – Baszta – to duża 2-kondygnacyjna budowla z przeznaczeniem dla większej ilości osób, na przykład grupy znajomych.
Zewnętrzne bryły budowli to nowoczesne formy o prostych kształtach prostopadłościanów. By dostać się do domku, najpierw musimy wspiąć się po schodach, które prowadzą do drzwi wejściowych. Przestrzeń jest bardzo jasna, rozświetlona słońcem wpadającym przez wielkie okna, zza których zagląda do nas przyroda – drzewa i ptaki. Obcujemy z naturą, ale również z naturalnymi materiałami. Oba domki (obecnie do wynajęcia są dwa) zostały wykonane z drewna – drewniana jest nie tylko zewnętrzna elewacja, ale także sufity, wewnętrzne ściany, podłogi, schody, blaty i meble. Znajdzie się też sporo bazujących na naturalnych materiałach detali.
Przestrzenie przeznaczone są do wypoczynku, więc w domkach nie zabrakło licznych kanap, puf i materacy z dużą ilością koców i poduszek. Wszystko po to, aby stworzyć przytulne kąciki do spania i relaksu, z naturalnym światłem do czytania i kojącym widokiem przyrody. Każdy z obiektów wyposażony jest w niewielką łazienkę, również utrzymaną w naturalnym, drewnianym klimacie. Dodatkowo domki posiadają tarasy, na których można w spokoju wylegiwać się na leżaku, a nocą obserwować gwiazdy.
W Dolinie Uradu rządzi kreatywność i wykorzystywanie tego, co jest pod ręką, nie nadszarpując budżetu. Wiele elementów we wnętrzach na swoje historie. Jednym z nich jest drzewo, które powalił wiatr. Zyskało ono drugie życie i zostało umieszczone w środku Baszty, w samym centrum pomieszczenia. Drzewo łączy ze sobą dwie kondygnacje, a jego rozłożyste gałęzie stały się konstrukcją dla pomysłowego oświetlenia, zwisającego z sufitu na jutowych sznurach. Podobnie powyginane gałęzie żywotników pełnią rolę wieszaków, a lustro w przypadkowo wykonanej krzywej ramie stało się piękną dekoracją.
Aranżacje odzwierciedlają ideę miejsca. Stonowane kolory i drewniane materiały budują naturalny, spokojny klimat. Poprzez swój wyjątkowy wystrój, wnętrza inspirują do cieszenia się krajobrazem oraz obserwowania przyrody. Jeżeli marzy Wam się odpoczynek w zacisznym, intymnym miejscu, zabierzcie rodzinę lub znajomych i udajcie się do Doliny Uradu – miejsca, które pozwala zwolnić i oderwać się od codzienności. Tutaj jest czas na miłość, relaks, zabawę oraz kontemplację piękna przyrody.
KAJA KOWALSKA
Jest dyplomowanym architektem wnętrz i współzałożycielką pracowni projektowej ATUT Architektura Wnętrz. Na co dzień tworzy indywidualne projekty przestrzeni mieszkalnych dopasowane do stylu życia, osobowości i potrzeb użytkowników. Kocha piękne wnętrza. Jej dodatkową kreatywną pasją jest projektowanie grafiki użytkowej. Lubi także eksperymenty z kolorowym makijażem, który pomaga jej wyrazić siebie. Uwielbia przyrodę – zwierzęta, rośliny i góry.