ANYWHERE          TV           REDAKCJA

Retro filmy na zatrzymanie świątecznej atmosfery – 5 klasyków dla całej rodziny

Alicja Kubów

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Każdego roku w okresie przed i poświątecznym poszukujemy filmów, które dostarczają rozrywki dla całej rodziny. Czasem sięgamy po nowości, jednak zazwyczaj wybór pada na znane i lubiane przez wszystkich klasyki. Niezobowiązujące komedie na Netflixie, kultowe filmy z lat 90. i te z początków XXI wieku pełne przepychu i koloru, do znudzenia opowiadają historie świątecznych miłości. To kolejne wariacje na temat klasycznych już opowieści i legend dotyczących Świąt Bożego Narodzenia. W tym pełnym słodyczy zestawieniu – warto również zajrzeć nieco głębiej w przeszłość i postawić na klasyczne filmy z lat 40. Które tytuły polecamy, aby zatrzymać świąteczną atmosferę na trochę dłużej?

 

Na początku warto wspomnieć o tym, że wiele ze świątecznych filmów lat 40. niesie za sobą jakąś uniwersalną ideę aktualną do dziś. W przeciwieństwie do współczesnych komedii świątecznych, gdzie element magii świąt służy często osobistym celom głównych bohaterów (znalezienie miłości, świąteczne randki, bogactwo, rodzina), tak dawne filmy odnoszą się do wartości bardziej ogólnych. Magia Świąt Bożego Narodzenia jest tylko punktem wyjścia do opowiedzenia głębszej, czasami naiwnej historii. Głównymi bohaterami kierują z reguły dobre pobudki, a ich działania mają wyższy cel. To dla nich są w stanie – przy całym dramatyzmie i powadze wybrzmiewającej z tych filmów – poświęcić nawet życie.

 

 
Reklama

To wspaniałe życie (1946), reż. Frank Capra

Wyjątkowy, piękny film, którego akcja toczy się przed Bożym Narodzeniem, zaś jego finałowa scena ma miejsce właśnie w Wigilię. To opowieść o człowieku, który całe życie rezygnując ze swoich marzeń, poświęcił się pomocy innym. Kiedy zdesperowany i niesłusznie oskarżony postanawia skończyć ze swoim życiem, na drodze staje mu zesłany z nieba anioł, który pokazuje mu, jak wyglądałby świat, gdyby ten nigdy nie istniał. Wizje alternatywnych wydarzeń w życiu bliskich mu ludzi sprawiają, że człowiek ten zaczyna odzyskiwać wiarę w siebie i sens niesionej innym pomocy. Jednocześnie, za filmem idzie głębsze przesłanie, w którym uświadamiamy sobie, jak wiele zależy od nas samych i jak cenne jest każde ludzkie istnienie, a ile istnień zależy od działania jednostki. Wbrew powszechnemu przekonaniu, że niewiele możemy zrobić – tuż przed świętami warto przypomnieć sobie, że mamy wpływ na wiele – zwłaszcza na nasze najbliższe otoczenie. W myśl współczesnej zasady „myśl globalnie, działaj lokalnie”.

Sklep na rogu (1940), reż. Ernst Lubitsch

To historia korespondencyjnej miłości dwojga ludzi, którzy jednocześnie nie znoszą się w rzeczywistości. Nie wiedząc, że wymieniają się listami – na co dzień darzą się niechęcią. Akcja toczy się przed świętami Bożego Narodzenia w jednym ze sklepów z upominkami w Budapeszcie, gdzie zatrudnia się główna bohaterka. Od początku pomiędzy nią a najstarszym stażem pracownikiem wytwarza się dziwna chemia i gra pozorów, która podszyta jest wzajemną rywalizacją. Ta romantyczna wzruszająca historia stała się inspiracją dla filmu „Masz wiadomość” z Tomem Hanksem i Meg Ryan w rolach głównych.

Obywatel John Doe (1941), reż. Frank Capra

Młoda dziennikarka, w odwecie za zwolnienie z pracy, opisuje zmyśloną historię człowieka, który w proteście dla ówczesnej polityki i systemu, postanawia popełnić samobójstwo w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia. Historia staje się wiralem, a redakcja postanawia wykorzystać sytuację i wykreować swojego Johna Doe, by podnieść wyniki sprzedażowe pisma. Do roli samobójcy zatrudniają byłego baseballistę, który przez kontuzję musiał zakończyć karierę i wiedzie ubogie życie. Popularność obywatela staje się na tyle duża, że w całym kraju powstają kluby Johna Doe, a sam mężczyzna staje się ulubieńcem Ameryki. Zwykli obywatele chcą odwieść go od zamiarów samobójczych, a pomiędzy nim a dziennikarką rodzi się uczucie. Całą sytuację wykorzystują politycy i biznesmeni, którzy poprzez postać Johna chcą dotrzeć na szczyt władzy. Film stał się komentarzem do ówczesnej sytuacji politycznej i uniwersalnym komediodramatem o sile mediów, ich manipulacji i opozycyjnych do nich: wierze i idealizmie.

Wigilijna miłość (1940), reż. A. Edward Sutherland

Podczas wigilijnej kolacji trzech starszych samotnych mężczyzn wyrzuca portfele z wizytówkami przez okno i postanawiają zaprosić na kolację ich znalazców. Wracają tylko dwa z nich, a znalazcami są młoda kobieta i teksańczyk o pięknym głosie. Cała piątka zaprzyjaźnia się, a pomiędzy dwojgiem gości zaczyna rodzić się uczucie. Do czasu, bo umiejętności wokalne mężczyzny szybko przykuwają uwagę innych osób, które chcą wykorzystać to do własnych celów. Starsi mężczyźni niedługo potem giną w wypadku i powracają jako duchy, próbując uratować relację dwojga ludzi i przestrzec ich przed popełnieniem błędów, które doprowadziły starców do osamotnienia przez ostatnie lata życia. To poruszający i klimatyczny film, który pokazuje, jak wiele daje wsparcie innych i jak wiele mogą zdziałać wiara (nie tylko w znaczeniu religijnym) i nadzieja.

Scrooge (1935), reż Henry Edwards

Pierwsza dźwiękowa wersja “Opowieści wigilijnej” Charlesa Dickensa (nie licząc krótkiej formy z 1928 roku, która została zagubiona). Stylistycznie mocno skłania się ku niemieckiemu ekspresjonizmowi i filmom Fritza Langa, wykorzystując cienie i mocniejsze krawędzie. Scenariusz bardzo mocno trzyma się oryginalnej wersji dzieła Dickensa. Adaptacja różni się od wszystkich innych pod jednym istotnym względem – większość ukazujących się Scroogowi duchów, w tym Jacoba Marleya, nie jest tak naprawdę pokazywana na ekranie, choć możemy usłyszeć ich głosy. Tylko duch teraźniejszych świąt widoczny jest w pełnej postaci. Przez lata film był wyłączony z obiegu, ze względu na skrajnie słabą jakość większości zachowanych odbitek. Można go jednak znaleźć na przykład na YouTube.

 

To tylko kilka propozycji na wydłużenie świąt w tym roku. Lata 40,50 i 60. mają w swoim dorobku jeszcze wiele innych obrazów romantycznych, dramatycznych i komediowych, które mniej lub bardziej nawiązują do magii świąt Bożego Narodzenia. Jeśli jednak dopiero rozpoczynacie przygodę ze starym kinem, te pięć propozycji to klasyka, na którą warto poświęcić chwilę i oddać się wzruszeniom idącym za klimatem towarzyszącym tym filmom.

 

 

 

 

Reklama