ANYWHERE          TV           REDAKCJA

Klimat i dieta, czyli pomówmy o fleksitarianizmie

klimat-i-dieta

Ostatnio dużo słyszy się o konsekwencjach, jakie niesie za sobą nieubłaganie zbliżająca się katastrofa klimatyczna. Chyba nie ma człowieka na tej planecie, który nie słyszałby o drastycznym wzroście średniej temperatury czy o topniejących lodowcach.

Temat zainteresował mnie jeszcze bardziej, gdy w programie informacyjnym jedna z redaktorek nawoływała do zaprzestania jedzenia mięsa, którego produkcja przemysłowa jest groźna dla środowiska. Oczywiście problem hodowli zwierząt jest na tyle powszechny, że jego całkowite zaniechanie jest prawdopodobnie niemożliwe.

Jak dowodzą badania, w samej Polsce małe fermy są pochłaniane przez większe korporacje. A co za tym idzie? Prócz ogromnych zysków pieniężnych, również zanieczyszczenie powietrze. Na skutek hodowli, sztucznych nawozów oraz odchodów zwierzęcych w powietrzu znajduje się około 90% amoniaku, zaś wytwarzające się związki azotowe przyczyniają się między innymi do powstawania sinic w Bałtyku.

Abstrahując od zagrożenia dla klimatu, odbija się to też na żywych organizmach. Zwierzęta hodowlane, przebywające w dużych gospodarstwach rolnych, są skazane na cierpienie – faszerowane antybiotykami lub trzymane w ciasnych pomieszczeniach, gdzie brakuje im przestrzeni do swobodnego poruszania się. Powstało już wiele filmów dokumentalnych, gdzie kamera zajrzała do takich miejsc i nagrała wszystko to, o czym przeciętny człowiek miał nie mieć pojęcia. Aczkolwiek nawet ten aspekt nie przekonuje ludzi do porzucenia spożycia mięsa. I w zasadzie… trudno im się dziwić. Sama jestem przykładem osoby, która je spożywa, ale nie za często. Dlatego też, nie chcąc z niego rezygnować, a mimo to wspomóc planetę, zaczęłam czytać więcej na temat fleksitarianizmu.

 
Reklama

Co ciekawe, nie jest to typowa dieta eliminacyjna, gdyż zakłada sporadyczne spożycie mięsa. Nazywana jest też elastycznym wegetarianizmem. Zdarza się, że dla wielu osób jest jedynie przystankiem do przejścia na dietę wegetariańską lub wegańską. Moim zdaniem  jest to na pewno bezpieczniejsze dla zdrowia, ponieważ nie rezygnujemy ze wszystkiego nagle, a stopniowo.

Fleksitarianizm to tak naprawdę dieta, którą wielu z nas stosuje, nawet o tym nie wiedząc. Dlatego też postanowiłam zapytać osoby odżywiające się w ten sposób – co myślą, jak się na niej czują i czy są z tym związane jakieś określone idee. Natalia i Michalina to moje znajome ze studiów – obie fleksitarianki. Okazuje się, że jest to dieta powszechnie wybierana przez ludzi ze względów ekologicznych lub ideologicznych:

Od stycznia tego roku postanowiłam przejść z wegetarianizmu na fleksitarianizm. Wegetarianką byłam dwa lata (przeszłam na dietę ze względów klimatycznych), ale brakowało mi smaku mięsa Michalina.

Nie lubię mięsa, bardzo mało produktów pochodzenia mięsnego mi smakuje od dzieciństwa. Zatem nie był to ruch ze względu na panującą modę. Z czasem, gdy stałam się świadomym dorosłym, zaczęłam dostrzegać, że mój wybór ma sporo plusów – pozytywny wpływ na ekologię, zmiany klimatyczne oraz ochrona zwierząt – Natalia.

Jednak na wyborze i decyzji się nie kończy. Przed flesitarianinem staje jeszcze kwestia samozaparcia oraz organizowania sobie jadłospisu na co dzień tak, aby faktycznie ograniczać spożycie mięsa. Z rozmowy z dziewczynami wynika, że nie taki diabeł straszny:

Nie kupuje mięsa w sklepie i nie przygotowuje dań mięsnych w domu. Jem je raczej podczas wizyt w domu rodzinnym, zamawiając jedzenie lub będąc na obiedzie w restauracji […] Z mojego „wege” doświadczenia wiem, że posiłki bezmięsne są dla mnie lżejsze, ale jednocześnie potrafią nasycić – Michalina.

Mięso spożywam rzadko, w zasadzie tylko gdy jestem u kogoś na obiedzie lub jak najdzie mnie ochota na typowo mięsne danie. Nie mam problemu zastępowania mięsa oraz z jego rezygnacją. W pracy mam catering, dlatego też codziennie mogę wybrać jedną z opcji wegetariańskich na obiad – Natalia.

O diecie fleksitariańskiej wypowiedziała się również dietetyczka Ewa Janusz:

Wiele osób nie jest w stanie podołać ograniczeniom, które wynikają ze stosowania diety wegetariańskiej jak i wegańskiej. Zamiast całkowitej rezygnacji z mięsa można odrobinę zmodyfikować swoje codzienne żywienie i przejść na dietę fleksitariańską. Jest to bardzo dobry krok w trosce o poprawę naszego zdrowia, samopoczucia oraz zmniejszenia spożycia mięsa w diecie.

Z powyższej wypowiedzi dietetyka wyłania się kolejny pozytywny aspekt pozytywny stosowania diety fleksitariańskiej – może być on również przystankiem do przejścia na wegetarianizm lub weganizm. Według Ewy Janusz fleksitarianizm pozwala na stopniowe wprowadzania zmian oraz w niewielkim stopniu ograniczanie spożycia mięsa, nabiału czy jaj. Podkreśla również, iż natychmiastowe przejście na dietę wegańską czy wegetariańską może wiązać się z pogorszeniem samopoczucia czy doprowadzenia do niedoborów żywieniowych tj. żelaza, wapnia czy białka

Co więc radzi dietetyczka?

Warto pamiętać, aby nie zmieniać swojego sposobu żywienia w sposób radykalny, ale zastosować metodę małych kroków, która pozwoli nam na wprowadzenie małych zmian w diecie.

Z powyższych odpowiedzi wyłania się prosta teza: fleksitarianizm może być dla wszystkich, a jest to uwarunkowane nie tylko kwestiami ideologicznymi, lecz również… Smakowymi. W końcu nie każda osoba będzie chciała w niedzielę usmażyć sojowe kotleciki, a zamiast kurczaka w sałatce, pokroić wędzone tofu.

Moje zdanie? Uważam, że to ciekawa opcja dla ludzi, którzy faktycznie chcą ograniczyć spożycie mięsa lub chcą całkowicie je wyeliminować z diety. Każde względy będą dobre – zdrowotne, ekologiczne, ideologiczne. Jednak jak wiadomo, nic na siłę. Ponadto do każdej diety, nawet zakładającej niewielkie wykluczenia produktowe – warto dołączyć konsultację z dietetykiem.

Autorka: Ula Ślusarczyk

Źródła:

Rzędkowska, Atlas Mięsa: przemysłowe rolnictwo niszczy naszą planetę, a rodzinne gospodarstwa są dojone przez korporacje, https://www.green-news.pl/2434-atlas-miesa-przemyslowe-rolnictwo-niszczy-nasza-planete

A. Kałwa-Abramek, Fleksitarianizm – co to jest?, https://zywienie.medonet.pl/diety/weganizm-i-wegetarianizm/fleksitarianizm-co-to-jest-zasady-zalety-wady/nj36bsz

Share this post

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

PROPONOWANE