Marcin Ranuszkiewicz

Nawet nie wiecie, jaką radość miałem z jazdy i korzystania przez 7 dni z tego auta! W tytule chciałem napisać, że mógłbym w nim zamieszkać – i serio, mógłbym! Na testy tradycyjnie pojechałem na Mazury, do Rydzewa k. Giżycka. Stara, sprawdzona trasa.
Na miejscu przypomniałem sobie, że mam jeszcze pompowany materac, więc wpadłem na pomysł pikniku. Kiedyś pisałem, że najlepiej czuję się w dużych samochodach. Dlaczego? Bo dają mi poczucie bezpieczeństwa. I nie, nie chodzi tylko… wiecie o co.
Suvy też lubię i czuję się w nich dobrze, ale ten model zaskoczył mnie całkowicie. Samochód w tej wersji osobowej to ogromna przyjemność – przede wszystkim ze względu na ilość miejsca i możliwości aranżacji. Sam fakt, że można przejść między przednimi fotelami na tył, pachnie już ciężarówką w dobrym tego słowa znaczeniu. Ten wóz naprawdę zapadł mi w pamięć.



Przez 264 km miałem „banana na twarzy”. Następnego dnia postanowiłem sprawdzić, jak się w nim śpi – zrobiłem sobie popołudniową drzemkę na rozłożonych kanapach. Powiem Wam szczerze: łóżko małżeńskie to przy tym pikuś. Nie znalazłem materaca pompowanego, więc wziąłem gąbkowy – i może to nawet lepiej. Przy takiej powierzchni pompowania pewnie płuca bym wypluł.
Wiecie, co mnie rozwaliło najbardziej? Dach panoramiczny – ogromny, jak okna w Verso Tower. Leżysz, patrzysz w niebo, masz przestrzeń, powietrze i spokój. Odpływasz momentalnie. Kanapy i przednie fotele można modyfikować tak, że spokojnie zabierzesz rodzinę choćby do Chorwacji i przeżyjesz w komforcie. Milion schowków pozwoli schować wszystko – nawet kilka butelek wina na wieczorne posiadówki na plaży. Przesuwane, sterowane obustronnie drzwi boczne dają ogromną satysfakcję przy parkowaniu w ciasnych miejscach.




Elektronika? Jest tu wszystko, co potrzebne – od systemu wykrywania pieszych i rowerzystów, przez mnóstwo czujników, po kamerę 360°, dzięki której manewrowanie jest banalne. Warto poprosić o jazdę próbną. Ja mógłbym mieć takie auto jako główne – jest wygodne, ekonomiczne, a na trasy wręcz idealne. Chcesz zabrać rowery? Proszę bardzo, ile chcesz. Kajaki? Nie ma problemu. Spanie? Oczywiście. Dlatego każdemu, kto często wyjeżdża poza miasto albo organizuje dłuższe wyprawy po Europie, polecam to auto bez wahania. Kiedyś na pewno takim będę jeździł.






















