Intymnością jest mówienie prawdy

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Intymnością jest mówienie prawdy. Piękne zdanie. Nie jest moje, choć chętnie przywłaszczę, no może pożyczę i będę rozpowszechniać. Wypowiedziała te słowa Evelyn Hugo, będąc w związku ze swoim drugim mężem. A miała ich w sumie siedmiu. Prócz tego nie miała wcale łatwego życia, choć było ono piękne. Mogłabym nią być.

Evelyn Hugo mówi nam prawdę. Swoją własną. I dlatego, gdy opowiada, czuje się jakby się ją znało od lat, ot dziewczyna z sąsiedztwa i to jakiego! Prosto z Hollywood. Evelin Hugo nie żyje naprawdę. Jest bohaterką powieści Taylor Jenkins Reid.

Wydawca porównuje ją do Marilyn Monroe i Audrey Hepburn, dla mnie jednak to bez dwóch zdań potomkini Scarlett O`Hary, bez jej infantylności i naiwności. Uwielbiam zawziętość Hugo i jej niepokorność, które kocham w samej sobie. Gdyby żyła naprawdę, chętnie bym jej powiedziała, że jest piękna.

Determinacja, siła i wewnętrzna magia to jej broń, którą posługiwała się w ciągu swojego życia po mistrzowsku. Evelyn Hugo właśnie przekwita i dlatego opowiada historię swojego życia, na które składa się wiele barw. Czerń też jest obecna wśród nich, co czyni bohaterkę bardziej realistyczną z jednej strony i bardziej atrakcyjną z drugiej. A nie ma nic przyjemniejszego, niż historie pięknych ludzi. Czytajmy zatem! Polecam.

 

Siedmiu mężów Evelyn Hugo, Taylor Jenkins Reid, Wydawnictwo Czwarta Strona, tłumaczenie Agnieszka Kalus

Reklama