ANYWHERE          TV

Outsiderzy, koronawirus oraz Maria Antonina, czyli podsumowanie Milan Fashion Week AW20

Kasia Tilda Frąckowiak

dashion-week-mediolan-1

Każdy tydzień mody jest wyjątkowy na swój własny sposób. O Londynie możemy powiedzieć, że jest kreatywny, o Nowym Jorku, że jest komercyjny, a o Milanie? Z pewnością kojarzy się z luksusem, ale takim pozbawionym przepychu.

Milan Fashion Week na sezon jesień 2020 był pełen niespodzianek. Przede wszystkim w tym właśnie okresie, do mediów trafiła niesamowita wiadomość o tym, że Raf Simons zajmie stanowisko dyrektora kreatywnego we włoskim domu mody Prada, tuż obok samej Miucci Prady. Jak wiadomo, Simons ma zarówno swoich fanów, jak i antyfanów, dlatego zdania na ten temat są ostro podzielone. 

Kolejną głośną sprawą okazał się panujący we Włoszech koronawirus. Zarówno projektanci, jak i goście obawiali się niebezpieczeństwa, wynikającego z ewentualnego zachorowania. W rezultacie Giorgio Armani postanowił odwołać swój pokaz i pokazać go tylko na streamingu ze względu na lokalizację eventu i panującego tam zagrożenia. 

Mimo wszystko to kolekcje przedstawiające najnowsze trendy są najważniejsze. Przedstawiamy Wam złotą czwórkę włoskiej mody.

 
Reklama

Molly SJ Lowe Gucci

Gucci

Pokaz Gucci był bardzo intymny. Alessandro Michele zaaranżował przestrzeń tak, aby goście mogli zobaczyć backstage, a dokładniej moment tuż przed wyjściem modelek na wybieg. “Niech cud zręcznych rąk i osób wstrzymujących oddech wydostanie się z cienia”, zapowiedział Michele. Modelki pełniły rolę manekinów, a tuż obok nich krawcowe robiły ostatnie poprawki przy strojach. Scena, na której “odgrywało się przedstawienie”, obracała się o 360 stopni, aby każdy z siedzących na sali, mógł wszystko dokładnie obejrzeć. Po kilku minutach modelki zeszły ze sceny i zaczął się klasyczny pokaz mody. W stylizacjach Alessandro Michele postawił na eklektyzm. Połączył koronki i welur z paskami i szkocką kratą, dodał do tego neonowe kolory i florystyczne akcenty. Modelki były ubrane w plisowane spódnice, bluzki z kołnierzykami. Pojawiły się także długie suknie z falbanami rodem z epoki wiktoriańskiej. Warto również wspomnieć o dodatkach – odwróconych okularach, opaskach z kawałków potłuczonego szkła, łańcuchach z krzyżami czy geometrycznych kapeluszach. Jak sam Alessandro Michele podsumował, na wybieg zaprosił outsiderów – cyrkowców, dziwaków, lalkarzy i porcelanowe lalki, bo właśnie to te postacie były tematem przewodnim pokazu.

Moncler 

Do stworzenia najnowszej kolekcji włoskiego domu mody zostało zaproszonych ośmiu wspaniałych i utalentowanych projektantów. Ich zadaniem było pokazanie własnej wizji kultowej puchówki Moncler. Swój udział w projekcie mieli JW Anderson, Simone Rocha, Craig Green, Sandro Mandrino, Veronica Leoni, Richard Quinn, Hiroshi Fujiwara oraz 1017 Alyx 9SM. Na wybiegu mogliśmy podziwiać puchowe płaszcze w najróżniejszym wydaniu. Pojawiły się na nich między innymi kwiaty, dziecięce rysunki, kreszowe ćwieki, tiule, falbanki, czy kolory tęczy . 

Moschino New York Times

 Moschino

Jeremy Scott zabrał nas do pełnego pastelowych kolorów Wersalu z czasów rewolucji francuskiej. Inspiracja? Oczywiście Maria Antonina! Barokowe wzory, koronki, geometryczne konstrukcje, brokat, perły, przepych – sama słodycz. Pojawił się także wątek polityczny. Swoją najnowszą kolekcją Scott  chce nam dać wytchnienie od świata, w którym trwają ciągłe walki polityków o władzę. 

Bottega Veneta

Bottega Veneta

Obecnie ubrania z włoskiego domu mody Bottega Veneta są najbardziej pożądanymi na świecie. Czy ostatnią kolekcją Daniel Lee nas zawiódł? Ani trochę. Na wybiegu mogliśmy podziwiać luźne stylizacje, w których pojawiło się mnóstwo frędzli. Połączenie minimalistycznej elegancji ze streetwearem zachwyci każdą fankę Bottega Veneta. Uniwersalizm można było także dostrzec w idealnie skrojonych garniturach czy wieczorowych sukienkach. Projektant słynny wzór introcciato wykorzystał zarówno na mniejszych, jak i większych torebkach.

Share this post

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

PROPONOWANE