Noszona przez kowbojów, pin-up girls lat 50’ i rockmanów – drobna chusta we wzór „paisley”, najczęściej biała, granatowa lub czerwona, podbiła serca każdego pokolenia, któremu wpadła w ręce. Bandanka, bo o niej mowa, ma pokaźną historię w modzie i nigdy nie przestała być widoczna na ulicy. Jako trend sięga aż do lat 90’. Wtedy kojarzyła się z kulturą getto i hip-hopem, nosili ją na głowie Eminem, 50 Cent, Tupac i Aaliyah, a gwiazdy popu, takie jak Jennifer Lopez, Christina Aguilera czy Beyonce lansowały ją też jako top. Dodatek ten, zakorzeniony w gangsterce i stylu ulicznym, szybko doczekał się miana modowego klasyku i lubi powracać co kilka sezonów jako gorący trend.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Bandana rządziła już swojego czasu w Paryżu, Mediolanie i Nowym Yorku – gościła u Saint Laurent, Moschino, Loewe i Gucci. Kiedyś nosił ją Brad Pitt, teraz nosi ją Hailey Bieber. Ostatnio Internet podbija też bandanowa sukienka Cardi B, zaprojektowana przez Natashę Zinko oraz personalizowane sneakery Air Force One z bandanowym wzorem. Wzorzysta, kwadratowa chusta nie jest już tylko dodatkiem, ale coraz częściej występuje jako patchworkowe ubranie albo full print. Nawracający szał na to niepozorne akcesorium to dobry znak dla tych, którzy lubią przez lata chomikować ubrania, oraz dla tych, którzy lubią je przerabiać i dawać im drugie życie, ponieważ można być absolutnie pewnym, że bandana – prędzej czy później – w jakiejś formie wróci.
W Internecie można znaleźć multum sposobów na jej noszenie i naprawdę nie ma w tej kwestii żadnych ograniczeń – prezentuje się wspaniale zarówno na głowie, szyi i nadgarstku, co zawiązana przy torebce lub użyta jako pasek. Samych fryzur z bandaną jest niezliczona ilość, bo sprawdzi się jako gumka do związania włosów, opaska, kokardka, może być wpleciona w warkocza lub związana jak turban albo w stylu „babushki”. Jest szeroko dostępna za niewielkie kwoty we wszystkich kolorach tęczy i można z nią zrobić dosłownie wszystko. Bandana potrafi nadać charakteru nawet najprostszej stylizacji, jak biały top i dżinsy. Może być noszona do każdego preferowanego stylu i na wszystkie niezobowiązujące okazje, a teraz często służy też jako bardziej stylowy zastępca maseczki ochronnej. Jest uniwersalna, uniseksowa i zawiera w sobie bardziej burzliwą historię mody niż jakikolwiek inny dodatek. Jeśli jeszcze nie masz żadnej pod ręką, sięgnij w głąb domowej szafy – jest duża szansa, że jakaś bandana została tam jako pamiątka z twoich lat młodzieńczych, kiedy to służyła jako ochrona przed promieniowaniem słonecznym podczas wakacji nad morzem.
