Dziś w Nowym Jorku rusza długo wyczekiwany proces jednego z najsłynniejszych producentów filmowych w dziejach kina. Lista zarzutów do Weinsteina jest długa i dotyczy głównie przestęp na tle seksualnym.
Proces Harveya Weinsteina: kolejna oskarżona odrzuca propozycję ugody
W nowojorskim sądzie ruszy dzisiaj proces Harveya Weinsteina, który ma potrwać około dwóch miesięcy. Został on oskarżony o gwałt i napaść seksualną. Po roku kompletowania ławy przysięgłych można rozpocząć proces. Rozprawa obejmie zeznania sześciu rzekomo poszkodowanych kobiet. Potentat z Hollywood został obciążony winą o nadużycia na tle seksualnym przez ponad osiemdziesiąt kobiet. W jednej sprawie pojawiły się zarzuty pięciu przestępstw: gwałtu pierwszego i trzeciego stopnia, przestępstw seksualnych pierwszego stopnia oraz dwa o charakterze drapieżnym. A to tylko wierzchołek góry lodowej zarzutów, którymi obciążony ma zostać Harvey Weinstein.
Amerykańskie media jednogłośnie twierdzą, że to sprawa bez precedensu i producentowi grozi dożywocie. Co ważne, Weinsteina czeka też drugi proces w Los Angeles. Dziś rano okazało się, ze jedna z oskarżonych o molestowanie seksualne wycofała się z propozycji ugody.
Odszkodowanie zakładało przekazanie 30 mln dol. na rzecz ofiar Weinsteina i byłych pracowników Weinstein Company. Nieciekawie, panie Weinstein…
