Dezinformacja i publikowanie filmików, które przekazują fake-newsy, są szczególnie groźne w czasach pandemii. Youtube usunął konto Davida Icke’a, miłośnika teorii spiskowych.
Platforma swoją decyzję motywuje tym, że Icke poważnie naruszył podpunkty regulaminu zakazujące powielania i udostępniania do nieprawdziwych informacji odnośnie pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że był on jedną z osób, które najgłośniej próbowały przekonać społeczeństwo do tego, że sieć 5g wywołuje koronawirusa. Niestety cierpliwość YouTube’a się wyczerpała.
Pierwszego maja Icke doczekał się też bana na Facebooku, ponownie, za szerzenie dezinformacji. Pojawia sie zatem pytanie, czy internetowa cenzura nie posuwa się za daleko? YouTube i Facebook uważają, że nie. Ich zdaniem każde teorie, które mogą prowadzić do szerzenia fake-newsów, a także negatywnie wpłynąć na zdrowie odbiorców, powinny być banowane. Czy waszym zdaniem YT postąpiło dobrze usuwając kanał Icke’a?
