ANYWHERE          TV

O modzie cyfrowej, czyli nosisz wirtualnie, płacisz realnie

OLGA DZIURA

cyfrowa-moda-1

Niechciane już ubranie wymienisz na nowe. Cyfrowe. Taki koncept został przedstawiony przez Hot Second w Londynie. W dniach 19-21 listopada w zamian za fizyczne ubrania, które przekazywano na rzecz Love Not Landfill, otrzymywano trzy do pięciu minut przymierzania ubrań cyfrowych. Klient wychodził z jedną fizyczną fotografią siebie w wybranym stroju i dostępem do kopii online.

Swoją pierwszą kolekcję cyfrową Carlings przedstawili w listopadzie ubiegłego roku. Okazała się sukcesem i szybko została wyprzedana. Od tamtej pory ta nowa kategoria mody jest wciąż aktualnym tematem, a pierwszą kreację “digital couture” sprzedano w maju za 9500 dolarów. 

Ale czym właściwie jest moda cyfrowa? Pojęcie to odnosi się do odzieży tworzonej komputerowo i nakładania jej na avatary lub osoby na zdjęciu. Reklamowana jako ekologiczna alternatywa dla fast fashion. Zaspokaja potrzebę nowości i tworzenia ciekawych stylizacji gotowych do publikacji na Instagramie. Wszystko to przy zerowym wpływie na środowisko. Eksperci prognozują, że w ciągu kolejnych 5 – 10 lat stanie się bardzo popularna, począwszy od małych produktów luksusowych, np. “skórzanych”akcesoriów, skończywszy na pełnych stylizacjach.

 
Reklama

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Louis Vuitton Official (@louisvuitton)

Wydaje się jednak, że sprawa nie jest tak prosta. Pierwsze narzucające się pytanie jest dość oczywiste: kto chciałby to kupować? Dlaczego mielibyśmy płacić za coś, co nie istnieje? Wielu już to robi. Współprace marek z grami, w których możemy zapłacić za nowy strój naszej postaci nie są żadną nowością, nawet wśród największych marek. Louis Vuitton wraz z League of Legends czy Moschino z The Sims stworzyli serię zarówno fizycznych, jak i wirtualnych produktów. 

Zaletą mody cyfrowej na pewno jest większa przystępność. Za niewielką cenę można kupić naprawdę niepowtarzalne produkty. To daje również duże możliwości kreatywne, zarówno w stylizacji, jak i w tworzeniu samych ubrań. Coś, co może być niewykonalne fizycznie, da się zrobić graficznie. 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez The Fabricant (@the_fab_ric_ant)

Ta zaleta jest jednocześnie wyzwaniem. Tradycyjni projektanci nie szkolili się do tej pory w tworzeniu takich modeli, a zwykłe materiały niełatwo odtworzyć. Jeśli moda cyfrowa faktycznie urośnie w siłę, marki modowe będą musiały zatrudnić specjalnych ekspertów w tej dziedzinie, a projektanci zacząć kształcić się w nowym kierunku.

Mimo, że wiele osób słysząc o modzie cyfrowej zdaje się nie wierzyć w ideę, jej twórcy zapewniają, iż młodsze pokolenia zrozumieją. Wpływ przemysłu modowego na środowisko nie jest już żadną tajemnicą, a życie online biegnie równolegle z prawdziwym. Moda cyfrowa daje możliwość pokazania kreatywności przez swoje stylizacje, przy zachowaniu dbałości o środowisko. Kolejna szansa na cyfrowe przymiarki z Hot Second już w styczniu w Berlinie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Carlings (@carlings_official)

fot.: Hot Second press pack

Share this post

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

PROPONOWANE