Kultura

Otto Wacker. Fałszerz van goghów

Krótkie nieco nerwowe pociągnięcia pędzla nie wystarczą, by stworzyć idealny obraz, a na takich dziełach Ottonowi Wackerowi zależy najbardziej. Chociaż w życiu imał się różnych

Alma Thomas. Kolorowy ptak abstrakcjonizmu

Tworzy wszędzie. Mały stół nie stanowi dla niej przeszkody, by umieścić na nim wielkoformatowe płótno, tak samo jak niewielki salon czy kuchnia. Znajomi są przyzwyczajeni,

Norman Norell. Krawiec Marilyn Monroe

Słynie z eleganckich, dopasowanych i szytych na miarę sukni z trenami, garniturów i kostiumów podkreślających sylwetkę. Starannie dobrane materiały stanowią dla Normana Norella klucz do

Gerard Ciołek. Pan z Nieborowa

Uwielbia ludową sztukę. Zdobytą wiedzą chwali się znajomym, bardziej od niej intryguje go architektura. Parki, rezydencje i wiekowe wille mające najlepsze lata za sobą to

Gerrit Rietveld. Miłośnik kątów prostych

Uwielbia proste, niewyszukane dodatki. Z kilku kawałków drewnianych klocków potrafi skonstruować wygodne krzesło lub stół. Przesuwane ściany domów to kolejna innowacja, z której słynie Gerrit

100 lat później: Witkacy dociera do Katowic

W 1928 nie wziął Witkacy udziału w dużej katowickiej wystawie malarstwa i rzeźby Śląskiego Towarzystwa Wystaw i Propagandy Gospodarczej. Przyczyną: opieszałość jego ziomka Teodora Białynickiego-Biruli

Jean Dessès. Bóg tkanin

Cisza i spokój pomagają mu się skoncentrować. Jean Dessès nie cierpi pospiechu, gdy pracuje dokładnie marszczy każdą plisę i draperię. Lekkie, przewiewne stroje są doskonałe

Edward Wormley. Miłośnik prostoty

Nie lubi pracować pod presją czasu. Uważa, że każdy nawet najprostszy projekt wymaga skupienia, cierpliwości i odwagi. Z uwagą ogląda pyszniące się faktury mebli i

Nominowani do Orłów 2023

Znamy listę filmów nominowanych w jubileuszowej, 25. edycji Polskich Nagród Filmowych ORŁY. Faworytem okazał się polski kandydat do Oscara, film „IO” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego

Eric Hebborn. Zły fałszerz?

Żyje dla takich chwil. Pokryte werniksem, nikomu nie znane prace wyglądają jakby wieki temu opuściły pracownię artysty. Tylko Eric Hebborn zdaje sobie sprawę, że prawda